Maciej Szmigielski z Przeglądu Sportowego przekonuje, że negocjacje PZPN-u z Adamem Nawałką nie są jeszcze bliskie finiszu. Mało tego, to ktoś inny ma być faworytem do objęcia posady selekcjonera. Mowa tu o Marcelu Kollerze, mającym w CV, m.in. prowadzenie reprezentacji Austrii czy trenowanie FC Basel.
- Według wszelkich przesłanek jeszcze w piątek Adam Nawałka miał zostać ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski
- Maciej Szmigielski z Przeglądu Sportowego przekonuje jednak, że faworytem do objęcia tej posady jest Marcel Koller
- Szwajcar w przeszłości prowadził reprezentację Austrii, a ostatnio (w 2020 roku) pracował w FC Basel
Koller nowym faworytem do przejęcia schedy po Sousie?
Podczas, gdy wydawało się, że znamy już postać nowego selekcjonera reprezentacji Polski, w sprawie mógł nastąpić zwrot. Jak donosi Maciej Szmigielski z Przeglądu Sportowego, Cezary Kulesza owszem, spotkał się z Adamem Nawałką, ale było to dziełem przypadku. Do drugiego spotkania, o którym w piątek donosiło kilku polskich dziennikarzy, nie doszło.
I choć były trener naszej kadry wciąż jest brany pod uwagę, rozmowy z nim nie są wcale na zaawansowanym etapie. Stoi to wbrew doniesieniom, jakoby Nawałka kompletował już sztab. Dziennikarz Przeglądu Sportowego przekonuje, że Kulesza ma innego faworyta. Jest nim Marcel Koller. Trzeba przyznać, że Szwajcar ma bogate CV. W przeszłości pracował, między innymi, w FC Koeln, ale najważniejsze jest to, że aż przez sześć lat prowadził reprezentację Austrii. Koller wziął udział w Euro 2016, ale jego piłkarze nie zdołali wyjść z grupy, w której mierzyli się z Węgrami, Islandią i późniejszym triumfatorem – Portugalią.
Ostatnim miejscem zatrudnienia 61-latka było FC Basel. Przepracował tam dwa lata i poprowadził drużynę w 101 meczach, uzyskując średnią dwóch zdobytych punktów na spotkanie.
Wygląda zatem na to, że proces wyboru selekcjonera jeszcze się nie zakończył. Pozostaje czekać na kolejne doniesienia.
Czytaj więcej: Nawałka po drugim spotkaniu z Kuleszą. Czas na powrót do kadry.
Komentarze