Były reprezentant Polski podsuwa Probierzowi obrońcę. “Nikt go nie sprawdził”

Reprezentacja Polski w ostatnim czasie przeszła spore zmiany personale. Marcin Baszczyński w rozmowie z "Super Expressem" wskazał kolejnego debiutanta, który powinien zostać sprawdzony przez Michała Probierza. Zdaniem byłego obrońcy reprezentacji na szansę debiutu zasługuje Jakub Czerwiński.

Marcin Baszczyński i Radosław Majdan
Obserwuj nas w
Imago / Krzysztof Porebski Na zdjęciu: Marcin Baszczyński i Radosław Majdan
  • Marcin Baszczyński to były obrońca reprezentacji Polski, z którą brał udział w Mistrzostwach Świata 2006
  • Były reprezentant w rozmowie z “Super Expressem” podsunął kandydaturę Jakuba Czerwińskiego do gry w kadrze
  • Czerwiński to środkowy obrońca Piasta Gliwice

Probierz przetestuje w marcu Jakuba Czerwińskiego?

Michał Probierz odkąd objął posadę selekcjonera reprezentacji Polski, powołał do zespołu kilku debiutantów. Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości 51-letni trener zdecyduje się na kolejne nowe nazwiska na liście powołań. Jedną kandydaturę obecnemu opiekunowi biało-czerwonych podsunął w rozmowie z “Super Expressem” Marcin Baszczyński.

Nikt nie sprawdził Jakuba Czerwińskiego. Proszę Spojrzeć, w jaki sposób ustawił on Ariela Mosóra i nauczył go współpracy. Piast ma dziś dużą siłę w defensywie i jest powtarzalny. To nie jest pierwszy tak dobry sezon gliwickiej obrony – mówi były reprezentant Polski

Były piłkarz m.in. Wisły Kraków czy Ruchu Chorzów skrytykował poprzednich selekcjonerów za zbyt wąskie obserwacje potencjalnych kadrowiczów. Jego zdaniem poprzedni trenerzy reprezentacji skupili się tylko i wyłącznie na zawodnikach grających za granicą. Baszczyński wskazał również, na kogo powrót do gry z orzełkiem na piersi czeka najbardziej.

Z wielką ciekawością czekam też na powrót Bartosza “Łubuza” Salamona, kolejnego ligowca godnego powołania – powiedział.

Przypomnijmy, że reprezentację Polski czekają w marcu baraże o awans na Mistrzostwa Europy. W półfinałowym spotkaniu rywalem biało-czerwonych będzie Estonia. Natomiast w ewentualnym finale zagramy z kimś z pary Walia/Finlandia.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze