Przegląd Sportowy informuje, że Juergen Klinsmann był gotowy przejąć reprezentację Polski. Kandydatura Niemca została jednak odrzucona przez Polski Związek Piłki Nożnej, a media dodają, że Cezaremu Kuleszy nie spodobał się jeden z warunków postawionych przez szkoleniowca.
- Klinsmann chciał zostać selekcjonerem reprezentacji Polski
- PZPN odmówił jednak niemieckiemu trenerowi
- Warunki Niemca nie spodobały się władzom polskiej federacji
Klinsmann chciał zostać następcą Czesława Michniewicza
Reprezentacja Polski oficjalnie od 1 stycznia pozostaje bez selekcjonera. PZPN postanowił podziękować za współpracę Czesławowi Michniewiczowi, ale od tego czasu nie doczekaliśmy na nowego trenera Biało – Czerwonych.
W mediach wciąż pojawiają się różne informacje dotyczące wyboru nowego selekcjonera, ale na oficjalną decyzję PZPN będziemy musieli jeszcze zaczekać. Prezes związku Cezary Kulesza poinformował w rozmowie z “Eurosportem”, że oferty zostały wysłane, ale federacja czeka na odpowiedź i nie wiadomo, kiedy poznamy nazwisko nowego trenera kadry.
Tymczasem Przegląd Sportowy informuje, że na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski zgłosił się Juergen Klinsmann. Niemiec oczekiwał jednak, że wraz z nim do drużyny narodowej trafi siedmiu zaufanych mu ludzi.
To miało nie spodobać się PZPN, bowiem, choć stery w reprezentacji ma przejąć trener zagraniczny to oczekuje się, że jego bliskim współpracownikiem zostanie Polak. Siedmiu zaufanych członków sztabu Klinsmanna sprawiłoby, że nawet gdyby w sztabie znalazł się człowiek znad Wisły to jego rola byłaby marginalna.
Kolejnym powodem, przez który kandydatura Klinsmanna miała zostać odrzucona to oczekiwania finansowe. Według mediów zatrudnienie Petkovicia, Bjelicy lub Bento, którzy wymieniani są wśród potencjalnych następców Michniewicza jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem.
Zobacz również: Oficjalnie. Kamil Piątkowski spędzi wiosnę na wypożyczeniu
Komentarze