- Reprezentacja Polski przed własną publicznością pokonała Estonię 5:1
- Jakub Piotrowski na gorąco udzielił wywiadu po ostatnim gwizdku sędziego
- Polski pomocnik przyznał, że “Biało-Czerwoni” mieli pełną kontrolę nad spotkaniem
Jakub Piotrowski:
Reprezentacja Polski wykonała pierwszy krok w kierunku EURO 2024. “Biało-Czerwoni” przed własną publicznością okazali się lepsi od Estonii 5:1. Autorem jednego z trafień był Jakub Piotrowski, który na gorąco po końcowym gwizdku udzielił wywiadu stacji “TVP Sport”.
– Cały sezon mam fajny. W klubie i w reprezentacji. Tak naprawdę dzisiaj myślałem o tym, że chcę się cieszyć tutaj, bo jest to mega spektakl, mega fajne mecze. Po prostu staram się czerpać radość z tych meczów i dodawać jakieś cyferki – zaczął pomocnik reprezentacji Polski.
– Trener powtarza cały czas na treningu, nie tylko mi, ale też chłopakom ze środka pola, że mamy próbować uderzać z dystansu. Naprawdę mocno nas zachęca – podkreślił.
– Moje odczucia z boiska są takie, że była to pełna kontrola nad spotkaniem. Strzeliliśmy na 1:0, mogliśmy jeszcze w pierwszej połowie dołożyć z jedną lub dwie bramki, ale na boisku czuło się pełną kontrolę. W drugiej połowie już dobrymi akcjami mogliśmy przyspieszyć w danym momencie i zakończyć ten mecz – dodał Piotrowski.
Już we wtorek reprezentacja Polski zagra w finale baraży o Euro 2024. Przeciwnikiem “Biało-Czerwonych” będzie Walia.
Sprawdź także: Reprezentacja Polski udanie zaczęła granie w 2024 roku, teraz pora na Cardiff [WIDEO]
Komentarze