Reprezentacja Polski zmierzy się w sobotni wieczór po raz osiemnasty w historii z Holandią. Przed starciem Biało-czerwonych z Oranje kibice polskiej ekipy nie mogą mieć dużo pozytywnych myśli, analizując statystyki. Polska nie wygrała z Holandią od 43 lat.
- Bardzo ciekawie zapowiada się starcie trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Narodów pomiędzy Holandią a Polską
- Biało-czerwoni będą chcieli przerwać serię 10 spotkań bez wygranej z Oranje
- Holendrzy na stadionie w Rotterdamie zdążyli przyzwyczaić do regularnie odnoszonych zwycięstw
Trudno o optymizm przed meczem Holandia – Polska
Reprezentacja Polski przystąpi do potyczki z Holandią w trudnym położeniu, bo ma za sobą bolesną porażkę z Belgią. Podopieczni Czesława Michniewicza dostali zimny prysznic, przegrywając z Czerwonymi Diabłami 1:6. 52-latek zaliczył jednocześnie podobną wpadkę, jaka miała miejsce z reprezentacją U-21 jako opiekun młodzieżówki. Wówczas w trakcie MME polscy piłkarze przegrali z Hiszpanią 0:5.
Okazją na zamazanie plamy po przegranym boju z Belgami w teorii jest starcie z Holandią. Trzeba jednak wiedzieć, że Biało-czerwoni nie wygrali z Oranje już od 43 lat. Po raz ostatni przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w maju 1979 roku, gdy wygrali na Stadionie Śląskim w Chorzowie 2:0. Wówczas gole dla polskiej drużyny strzelali: Zbigniew Boniek i Włodzimierz Mazur. W kolejnych 10 spotkaniach reprezentacja Polski nie dała rady pokonać Holandii, notując sześć porażek i cztery remisy.
Zła seria meczów przeciwko Oranje to nie jedyna zła wiadomość dla kibiców reprezentacji Polski przed sobotnią potyczką. Holendrzy na De Kuip wygrali w każdym z 19 ostatnich spotkań. Jednocześnie wygrywają na stadionie Feyenoordu Rotterdam już od 15 lat.
Czytaj więcej: Holandia – Polska: typy, kursy, zapowiedź (11.06.2022)
Komentarze