Lato umiarkowanym optymistą przed Euro
Przed reprezentacją Polski ostatnie dni przygotowań do startu Euro 2024. Już jutro, w poniedziałek rozegramy drugi i jednocześnie ostatni sparing przed wyjazdem do Niemiec. Naszym rywalem będzie reprezentacja Turcji, która również jedzie na mistrzostwa Europy. Dobry wynik w tej potyczce – w połączeniu ze zwycięstwem nad Ukrainą – z pewnością ożywi spore nadzieje i apetyt na coś więcej, niż tylko rywalizację w fazie grupowej.
O to jednak będzie bardzo trudno. Bowiem naszymi rywalami, co warto przypomnieć, będą Holendrzy, Austriacy oraz Francuzi. Wszystkie te trzy nacje – przynajmniej na papierze – są od nas o klasę, a może i dwie, lepsi. Niemniej z pewnością Kadra Michała Probierza powalczy o jak najlepszy rezultat. Jednak mankamenty przed Euro widzi były wybitny reprezentant Polski i prezes PZPN-u, czyli Grzegorz Lato.
– Nic nie graliśmy, strzeliliśmy gola na 1:0 po rzucie rożnym i błędach rywali. Później, przy bramce Piotra Zielińskiego, nie można mówić już o pomyłce, a o „wielbłądzie” przeciwników. [..] Były dobre momenty, ale i słabsze okresy. Pojawiało się wiele prostych, niepotrzebnych strat. Brakowało mi trochę akcji z obiegiem za plecy, więcej dośrodkowań. Nie można jednak za mocno narzekać, bo wygraliśmy, a to też trzeba umieć – mówi w rozmowie ze “sport.tvp.pl”.
Czytaj więcej: Real idzie za ciosem! To będzie kolejny wielki transfer już w lecie 2025 roku
Komentarze