- Reprezentacja Polski przegrała z Czechami 1-3
- Przemysław Frankowski przyznał, że selekcjoner przygotowywał ich na pierwsze minuty meczu
- Po 3. minutach “Biało-Czerwoni” mieli na swoim koncie dwie stracone bramki
“Te dwie bramki ustawiły mecz”
Reprezentacja Polski fatalnie rozpoczęła eliminacje do Euro 2024. W debiucie Fernando Santosa na ławce trenerskiej to Czesi okazali się dużo lepsi, dokładniejsi i skuteczniejsi, wygrywając u siebie aż 3-1.
Dla “Biało-Czerwonych” krytyczne były przede wszystkim pierwsze minuty, w których reprezentacja Czech strzeliła aż dwie bramki. Przemysław Frankowski przyznał, że selekcjoner przygotowywał drużynę na takie rozwiązania, lecz na boisku zabrakło koncentracji.
– Byliśmy przygotowani, wiedzieliśmy, że będzie taki początek. Ledwo co się mecz zaczął, a my przegrywaliśmy już 0:2. Ciężko było wrócić do meczu. Te dwie bramki ustawiły mecz.
– Jeżeli grasz z taką drużyną, jak Czechy, to musisz być od początku skoncentrowany, a nam zabrakło koncentracji na początku meczu i tak naprawdę obudziliśmy się trochę za późno.
– Mamy na tyle doświadczonych zawodników, że nam się to uda. Wiadomo, to też nie będzie łatwy mecz, ale trzeba jak najszybciej zmazać tę plamę – wierzy Frankowski.
Zobacz również: Piotr Zieliński przybity po meczu z Czechami. “To nie może się przytrafić”
Komentarze