- Fernando Santos miał przylecieć do Polski dopiero w sierpniu
- Portugalczyk zmienił jednak plany i pojawi się w naszym kraju w ten weekend
- 68-latek z wysokości trybun obejrzy mecz o Superpuchar Polski
Selekcjoner przyjrzy się kilku potencjalnym kadrowiczom
Jak donosi Sebastian Staszewski z portalu “Interia Sport”, Fernando Santos według wstępnych planów miał wrócić do Polski dopiero w sierpniu, ale zmienił zdanie i przyleci do naszego kraju w najbliższy weekend. Selekcjoner reprezentacji Polski z wysokości trybun obejrzy mecz o Superpuchar Polski.
Raków Częstochowa już w najbliższą sobotę, 15 lipca o godzinie 20:10 na własnym stadionie podejmie Legię Warszawa. Portugalski trener wraz ze swoim współpracownikiem Grzegorzem Mielcarskim będzie miał okazję obserwować potencjalnych kadrowiczów – między innymi Artura Jędrzejczyka, Bartosza Slisza czy Patryka Kuna.
Fernando Santos niedługo po tym spotkaniu ma wrócić do Portugalii, w której pozostanie do sierpnia. Następnie pojawi się w Warszawie na dłużej, aby rozpocząć przygotowania do wrześniowych rywalizacji z Wyspami Owczymi i Albanią. Doświadczony szkoleniowiec będzie chciał zmazać plamę po kompromitacji w Mołdawii (2:3).
- Czytaj więcej: Bartosz Białek znowu opuści Wolfsburg. Nowe wyzwanie
Komentarze