- Fernando Santos na początku listopada pojawił się w Polsce
- Odwiedził Kraków, gdzie swoją restaurację ma kucharz kadry Tomasz Leśniak
- We wrześniu PZPN zwolnił Santosa, który nie poradził sobie w roli selekcjonera
Santos znów w Polsce
Fernando Santos nie zaliczy przygody z reprezentacją Polski do udanych. Doświadczony trener na początku 2023 roku niespodziewanie został selekcjonerem Biało-Czerwonych. Kibice oczekiwali wiele po jego kadencji, lecz szybko się rozczarowali. Zapowiedzi nie miały żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, a wyniki pozostawiały wiele do życzenia. Porażki z Albanią, Mołdawią i Czechami w eliminacjach przelały czarę goryczy. We wrześniu Portugalczyk został zwolniony, a w jego miejsce na ławce trenerskiej pojawił się Michał Probierz.
Po rozstaniu z kadrą Santos publicznie nie wypowiada się na jej temat. Medialny słuch po nim zaginął, natomiast portal Sport.pl dotarł do bardzo ciekawych informacji. Na początku listopada Portugalczyk zjawił się w Polsce, gdzie odwiedził restaurację kucharza kadry Tomasza Leśniaka.
– Trener Santos rzeczywiście odwiedził niedawno mój lokal Bistro Bene w Krakowie. Trochę mnie to zaskoczyło, to była spontaniczna wizyta. Obsługa przekazała mi, że jest gość z zagranicy, który chciałby zamienić ze mną słowo. Tym kimś był właśnie Santos. Przywitaliśmy się, porozmawialiśmy z dziesięć minut, trener przy okazji podziękował za współpracę na zgrupowaniach – przyznał Leśniak.
Przy okazji wizyty Santos spotkał się z Grzegorzem Mielcarskim, z którym współpracował za czasów reprezentacji Polski.
Zobacz również: Rodrygo ofiarą rasistowskich wyzwisk. Piłkarz Realu Madryt wydał oświadczenie
Komentarze