- Łukasz Fabiański odniósł się do przyszłego wyboru selekcjonera reprezentacji Polski
- Zdaniem bramkarza swoją szansę za jakiś czas powinien dostać Łukasza Piszczek
- Były gracz BVB najpierw jednak powinien chwilę popracować w Ekstraklasie
Być może za kilka lat
Łukasz Fabiański jest jednym z najwybitniejszych reprezentantów Polski w XXI. wieku. Bramkarz West Hamu pomimo, że nigdy nie był numerem 1. w kadrze, to zawsze, gdy nadszedł moment jego szansy stawał na wysokości zadania. Teraz po kilku latach patrzenia z boku na reprezentację Polski podzielił się swoimi odczuciami na temat tego, kto w przyszłości powinien pracować z kadrą.
– Jakby Łukasz Piszczek popracował na poziomie pierwszoligowym lub ekstraklasowym, to chciałbym, by on został taką postacią, która byłaby przez długie lata. Ufasz temu projektowi, on jest twarzą tego projektu, bierze to na siebie i przez x lat jest np. takim Didierem Deschampsem – powiedział 38-latek.
– Przede wszystkim Łukasz ma analityczne podejście, sposób analizowania i widzenia tego, co się dzieje na boisku, szybkie reagowanie. Pamiętam początki Euro 2016, gdy często zostawał po treningach i dłużej dyskutował z Adamem Nawałką, przekazywał mu swoje opinie. Z tego, co się orientuję, Nawałka te opinie bardzo mocno szanował, brał pod uwagę – dodał.
Czy Łukasz Piszczek za kilka lat powinien zostać selekcjonerem reprezentacji Polski?
- Tak
- Nie
- To zależy w jaki sposób będą grały jego drużyny
Zobacz też: Trener Napoli komentuje sytuację Osimhena. “To były instynktowne reakcje”
Komentarze