- Reprezentacja Polski pod wodzą Fernando Santosa rozegrała sześć meczów
- Na temat komunikacji Portugalczyka wypowiedział się Jerzy Engel w rozmowie z Prawdą Futbolu
- Grzegorz Mielcarski według mistrza Polski z Polonią Warszawa z sezonu 1999/2000 nie spisał się w roli łącznika między selekcjonerem a PZPN-em
Engel przemówił w sprawie Fernando Santosa
Reprezentacja Polski jest aktualnie w trudnym położeniu, bo nie może być pewna gry na Euro 2024, mimo że w powszechnej opinii trafiła do wymarzonej grupy, w której o pierwsze miejsce miała rywalizować z Czechami. Rzeczywistość nie okazała się jednak sielankowa dla Biało-czerwonych.
Pod wodzą Fernando Santosa reprezentacja Polski nie spełniała pokładanych nadziei. Jednocześnie Portugalczyk został zwolniony z pracy. Tymczasem o komunikacji Portugalczyka wypowiedział się były selekcjoner Biało-czerwonych.
– Największym kłopotem Fernando Santosa był brak komunikacji. On nie miał z nikim kontaktu oprócz Grzegorza Mielcarskiego, o którym najmniej się mówi, a powinno się mówić najwięcej, bo był łącznikiem między selekcjonerem i PZPN-em. Wszyscy mieli nadzieję, że sobie poradzi i wytłumaczy Fernando Santosowi pewne kwestie, ale się nie udało. To nie jest człowiek otwarty i serdeczny, aby cały czas szukać kontaktów i relacji. Tak samo słabą komunikację miał z zespołem – mówił Jerzy Engel w rozmowie z Romanem Kołtoniem w Prawdzie Futbolu.
Czytaj więcej: Selekcjonerem będzie osoba z iskrą w oku. “Wybór już się dokonał”
Komentarze