W środę wieczorem Czesław Michniewicz był gościem programu Hejt Park. Selekcjoner reprezentacji Polski został zapytany przez Krzysztofa Stanowskiego o sytuację Macieja Rybusa, który został odsunięty od kadry. Michniewicz wypowiedział się na temat kulisów tej decyzji.
- Maciej Rybus zdecydował się na pozostanie w Rosji i transfer do Spartaka Moskwa
- Jego decyzja spotkała się z falą krytyki ze strony polskich mediów
- PZPN wydał oficjalny komunikat w jego sprawie, a sytuację w trakcie programu Hejt Park skomentował Czesław Michniewicz
Michniewicz bez ogródek o sytuacji Rybusa
Maciej Rybus mimo sytuacji politycznej w Rosji, postanowił pozostać w kraju. 32-latek zdecydował się na przenosiny z Lokomotivu do Spartaka Moskwa. Decyzja defensora spotkała się ze sporym zaskoczeniem polskich mediów i kibiców. Do tej pory niemal wszyscy reprezentanci Polski decydowali się na powrót z kraju, który bestialsko zaatakował Ukrainę i dopuszcza się mordów na ludności cywilnej tamtego kraju.
Reakcja opinii publicznej nie pozostawiła zbyt wielkiego wyboru selekcjonerowi reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz podjął decyzję o niepowoływaniu Rybusa na najbliższe zgrupowania, a także Mistrzostwa Świata w Katarze. W środę trener biało-czerwonych był gościem programu Hejt Park redakcji Kanału Sportowego. Krzysztof Stanowski zapytał go w trakcie rozmowy o to, kto podjął decyzję o odsunięciu defensora od reprezentacji Polski.
– To była w pełni moja decyzja. Po naszym zgrupowaniu zadzwoniłem do Maćka i przedstawiłem mu moją decyzję, o której dowiedział się jako pierwszy. Wykazał się dużym zrozumieniem. Wie co się dookoła niego dzieje i jest w stałym kontakcie z kolegami z reprezentacji. Można patrzeć na to z dwóch perspektyw. Jedna jest oczywiście taka, że to Rosja, wojna, brudne pieniądze i tak dalej – zaczął selekcjoner.
– Z drugiej strony zawodnicy znają Maćka i jego żonę, która jasno powiedziała, że ona do Polski przyjeżdżać nie chce. On musiał w tym momencie podjąć trudną decyzję. Maciek zrozumiał moją decyzję i powiedział mi tak: trenerze, ja reprezentacji chce pomagać. Jeśli nie będę powołany, to nie chcę też jej szkodzić. Wiem co by się działo, gdybym był powołany. Jako reprezentacja potrzebujemy spokoju i ja sobie znakomicie z tego zdaję sprawę – dodał.
Michniewicz w trakcie rozmowy zaznaczył także, że nie wyrzuca Rybusa z reprezentacji, gdyż nie ma nawet takiego prawa. Niewyklczuone, że w przyszłości doświadczony defensor wróci jeszcze do składu biało-czerwonych.
Komentarze