- Po porażce z Albanią kibice reprezentacji Polski domagają się zwolnienia Fernando Santosa z posady selekcjonera
- Do sytuacji Portugalczyka odniósł się były trener biało-czerwonych, Franciszek Smuda
- Jego zdaniem częściowo winę za kryzys reprezentacji Polski ponoszą jej kibice
Smuda zaapelował do kibiców reprezentacji Polski
Porażka z Albanią 0:2 w eliminacjach do Mistrzostw Europy wywołała jeszcze większą falę krytyki, która spadła przede wszystkim na Fernando Santosa. Wielu dziennikarzy jest przekonanych, że już w poniedziałek Portugalczyk zostanie oficjalnie zwolniony z posady selekcjonera biało-czerwonych. Pod jego wodzą Polacy wygrali tylko trzy z sześciu meczów.
Kwestię losy selekcjonera skomentował były trener reprezentacji Polski – Franciszek Smuda. Skrytykował on przede wszystkim postawę kibiców biało-czerwonych. Wskazał, że to między innymi opinia publiczna doprowadziła do trudnej sytuacji.
– Niech kibice zastanowią się, co zrobili z poprzednimi selekcjonerami. Za moich czasów, poza trójką z Dortmundu, nie mieliśmy zawodników. Taki sam problem miało kilku innych trenerów. Musieliśmy kombinować, by znaleźć odpowiednich wykonawców. Teraz tego problemu nie ma, a gra jest fatalna – stwierdził trener.
- Sprawdź też: Kosecki: Obecnie problemem są słabi piłkarze
– Ja nie mogłem nawet marzyć o tak dobrych zawodnikach, a mimo to moja reprezentacja starała się grać bardzo ofensywnie. Były akcje, podbramkowe sytuacje, był pressing. Mimo to i tak się to nie podobało kibicom. Oczekiwania ciągle były większe. No to teraz mamy to, co mamy. To naprawdę dobry moment na refleksję dla fanów. Niech się zastanowią jak potraktowali poprzednich trenerów – dodał.
W październiku reprezentacja Polski zagra z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Po pięciu meczach zajmuje dopiero czwarte miejsce w tabeli grupy E.
Czytaj również: Gorąco po meczu. Atak na polskich kibiców [WIDEO]
Komentarze