- Reprezentacja Polski pokonała Łotwę 2-0
- W drugiej połowie na boisku przebywał Marcin Bułka
- Bramkarz Nicei popisał się kilkoma udanymi interwencjami
Bułka przedstawił się kibicom reprezentacji Polski
Reprezentacja Polski zmierzyła się we wtorek towarzysko z Łotwą. W drugiej połowie na murawie zameldował się Marcin Bułka, co już wcześniej zaplanował selekcjoner Michał Probierz. Chciał sprawdzić swojego bramkarza, który otrzymał tym samym szansę debiutu.
Golkiper Nicei potwierdził, że jest w świetnej dyspozycji. Spodziewano się, że Polska zdominuje Łotwę, a tymczasem rywale kilkukrotnie zmusili Bułkę do interwencji. Pokazał on jednak przy tym, że ma bardzo duże umiejętności i jest gotowy do gry w seniorskiej kadrze.
Po meczu Bułka nie ukrywał radości z debiutu. Wysłał bowiem Probierzowi sygnał, że może stanąć z Bartłomiejem Drągowskim do rywalizacji o miejsce w kadrze.
– Im mniej sytuacji tym mniejsza szansa na stracenie bramki, ale zawsze musimy być w gotowości. Trzeba być świadomym, że przeciwnicy mogą zrobić coś w ofensywie. Jestem bardzo szczęśliwy, bo od jakiegoś czasu na to czekałem. Dzisiaj mogę zagrać na Stadionie Narodowym, gdzie jest moja rodzina i mogę z nimi świętować wygraną. Czyste konto zawsze cieszy.
– Stresu nie miałem, bardziej motywację. Od roku chciałem się piąć do góry, dziś jest ta okazja i nobilitacja do cięższej pracy. Wiedziałem, że jak wejdę do bramki to będę czuł się jak ryba w wodzie.
– Chciałem dzisiaj udowodnić, że miejsce w bramce nie jest dla mnie przypadkowe. Świetnie się w niej odnajduje i każdy to widział – powiedział Bułka.
Zobacz również: Reprezentacja Polski uniknęła wpadki. Świetny występ Zalewskiego, przełamanie Lewandowskiego [WIDEO]
Komentarze