Tylko remis zaliczyła reprezentacja Polski w poniedziałkowym boju z Austrią w ramach eliminacji do Euro 2020. Po zakończeniu spotkania rozczarowania takim obrotem wydarzeń nie krył selekcjoner Biało-czerwonych.
Goal.pl ocenia Polaków za mecz z Austrią >>
– Oczywiście, że nie jesteśmy zadowoleni z tego, jak prezentowaliśmy się w meczu z Austrią. Zwłaszcza w środkowej strefie pojawiały się problemy. Austriacy po odbiorze piłki przeprowadzali szybkie kontrataki – mówił Jerzy Brzęczek cytowany przez stronę LaczyNasPilka.pl.
– Chcieliśmy to wykorzystać, w szczególności w pierwszej połowie. Znajdowaliśmy się w posiadaniu piłki, ale brakowało kolejnego podania. Po meczu ze Słowenią też byliśmy rozczarowani, ale patrzymy na sytuację w tabeli. Zdajemy sobie sprawę z tego, co musimy poprawić, ale jestem o to spokojny – kontynuował 48-latek.
– Ta gra będzie wyglądała lepiej, jeśli chodzi o płynność. Gramy w kwalifikacjach i dla nas najważniejsze są punkty. W dwóch meczach z najgroźniejszym przeciwnikiem mamy cztery i zero straconych goli – dodał opiekun polskiej ekipy.
Kolejny raz lawina krytyki spadła na głowę Piotra Zielińskiego. Brzeczek pozwolił sobie na kilka słów na jego temat.
– Zieliński jest talentem, ale niestety tego potencjału w kadrze jeszcze w stu procentach nie pokazuje. Nie daje kluczowych i genialnych zagrań. Liczę, że przyjdzie taki mecz, że w końcu będziemy mieli satysfakcję, że Piotr będzie piłkarzem, w którym od dłuższego czasu wszyscy pokładamy nadzieje – przekonywał były szkoleniowiec Wisły Płock.
Komentarze