Selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek mobilizuje swoich podopiecznych przed poniedziałkowym spotkaniem z Austrią w Warszawie w ramach eliminacji Euro 2020.
Podopieczni Franco Fody po trzech ostatnich zwycięstwach są już wiceliderami grupy.
– Nie możemy skupiać się tylko na indywidualnościach Austriaków. To bardzo zbilansowana drużyna i nie możemy koncentrować się tylko na Davidzie Alabie – podkreślił Brzęczek dla oficjalnego serwisu reprezentacji Polski.
– Nasi przeciwnicy mają w kadrze piłkarzy na wysokim poziomie, którzy na co dzień grają w Bundeslidze. To świadczy o wyrównanym zespole i zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudne spotkanie. Najważniejszą kwestią dla nas, to funkcjonowanie jako drużyna – podkreślił opiekun Biało-czerwonych.
– Austria źle weszła w kwalifikacje, a potem odniosła trzy zwycięstwa. To rywal o dużym potencjale i na pewno będzie liczyć się w walce o awans na mistrzostwa Europy. Kolejne wygrane mecze to potwierdziły. Austriacy na pewno są mocniejsi niż w marcu. Mamy szacunek do rywala, ale nie ma żadnego strachu – zaznaczył Brzęczek.
– Musimy być kolektywem, dobrze funkcjonować w defensywie i ofensywie. Zawsze decydować będzie zespołowość. Potrzeba będzie także umiejętności indywidualnych, które będą robiły różnicę. Nie będzie u nas żadnej presji. Mamy pięć spotkań za sobą i dwanaście zgromadzonych punktów. Nie ma sensu wytwarzać zbędnej presji – dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
Komentarze