Boniek: teraz wszyscy chcą Polaka, a po mundialu chcieli obcokrajowca

Trwa wybór nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Zbigniew Boniek w programie na Kanale Sportowym przekonuje, że trzeba postawić na kogoś, kto nie będzie się bał przeprowadzić radykalne zmiany.

Michał Probierz
Obserwuj nas w
fot. Imago/KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Michał Probierz
  • Reprezentacja Polski ma za sobą bardzo słabe występy w eliminacjach do Mistrzostw Europy
  • Aktualnie trwa wybór następcy zwolnionego Fernando Santosa
  • Zbigniew Boniek komentuje kwestię znalezienia odpowiedniego kandydata

“Odbijamy się od ściany do ściany”

Fernando Santos zakończył swoją pracę w reprezentacji Polski. Aktualnie trwa wybór nowego selekcjonera. Cezary Kulesza poinformował, że jest już po rozmowach z kandydatami, a media sugerują, że na stanowisko zostanie powołany ktoś z trójki Marek Papszun, Michał Probierz lub Jan Urban.

Obecną sytuację skomentował były prezes PZPN Zbigniew Boniek, według którego należy podjąć zdecydowane kroki i postawić na szkoleniowca, który przeprowadzi radykalne zmiany.

Odbijamy się od ściany do ściany, bo teraz wszyscy chcą Polaka, a po mundialu chcieli obcokrajowca. Żaden trener nie pomoże tej drużynie, jeśli ona sama nie będzie chciała sobie pomóc. Zespół jest już wypalony i ten proces widziałem jeszcze, gdy byłem prezesem. Oglądałem wszystkie treningi, mecze, chodziłem z selekcjonerami na kawę, gdzie wymienialiśmy uwagi.

Jak ma być dobrze, skoro Lewandowski ma już 35 lat, a po dziewięciu latach od zdiagnozowania problemu jego nieskuteczności przez Adama Nawałkę na ważne mecze wychodzimy jednym napastnikiem. Grzesiek Krychowiak to fajny chłopak, ale występuje na pozycji, na której wywiera duży wpływ na sposób gry zespołu. A jak wygląda? Piłka do tyłu, „ty do mnie, ja do ciebie”, nie ma wysokiego ataku i pressingu. Trzeba podjąć odważne kroki i zatrudnić trenera, który będzie chciał zmienić tę reprezentację – wyjaśnia Boniek.

Zobacz również: Boniek ocenił kadencję Santosa: nie traktował pracy poważnie

Komentarze