- Fernando Santos został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski
- Portugalczyk nie poradził sobie w teoretycznie łatwiejszej grupie eliminacyjnej
- Gorzkich słów o 68-latku użył Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek bez ogródek. Fernando Santos wciskał kit
Fernando Santos rozstał się z reprezentacją Polski po zaledwie sześciu meczach. Portugalczyk nie sprostał oczekiwaniom, zdobywając z kadrą zaledwie sześć punktów w pięciu meczach eliminacji do EURO 2024. W tej sytuacji PZPN podjął zdecydowane kroki, w celu ratowania losów awansu.
O Fernando Santosie ostro wypowiedział się Zbigniew Boniek, który był gościem kanału “Prawda Futbolu”. Były znakomity piłkarz oraz prezes PZPN przyznał, że Portugalczyk wszystkich oszukiwał.
– Sprzedawał nam takie rzeczy, że teraz będzie Polakiem, mieszkał w Polsce i w ogóle to mamy się przyzwyczaić do tego, że będziemy go ciągle widzieć. To były puste słowa i to jest najgorsze, bo to jest takie nabijanie się, branie pod włos i oszukiwanie naszej społeczności. W tym wszystkim czuliśmy się trochę tak, jakby traktował nas jako podludzi, podnaród – wypalił Zbigniew Boniek.
– Był tylko kilka razy w Polsce, bo mu powiedzieli, że byłaby wielka siara, gdyby nie pojawił się na Pucharze czy Superpucharze Polski. Od początku sprzedawał dużo kitu, że ma jakiś system i tworzy drużyny młodzieżowe. […] To jest typowe zachowanie ludzi, którzy uważają nas za kraj gorszej kategorii. Niestety, to jest smutne, ale z tego zachowania tak wychodzi – dodał.
Zobacz także: Kulesza uspokaja kibiców. Mówi o wyborze selekcjonera
Komentarze