- Fernando Santos nie może być spokojny o swoją posadę
- Według informacji “WP Sportowe Fakty”, część “baronów” chce odejścia selekcjonera
- To wszystko pokłosie słabych wyników i przedostatniej pozycji w grupie eliminacyjnej
Przewrót w PZPN-ie? Santos na celowniku “baronów”
Atmosfera wokół reprezentacji Polski po ostatnim meczu w Kiszyniowie odbiega od pozytywnej. Przypomnijmy, że kadra Fernando Santosa przegrała mecz z outsiderem europejskiej piłki – Mołdawią 3:2. Tym samym po trzech kolejkach eliminacji do Euro 2024, Polska zajmuje przedostatnie, czwarte miejsce w grupie. Wyprzedzając tylko Wyspy Owcze. M.in z tego powodu wczoraj w budynku PZPN-u doszło do pilnego spotkania Cezarego Kuleszy z selekcjonerem.
Tuż po jego zakończeniu, prezes wyjaśnił, że Portugalczyk ma jego zaufanie. Teraz jednak według informacji portalu “SportoweFakty.wp.pl”, Fernando Santos ma przeciwników w postaci części tzw. “baronów”. Mieliby oni domagać się rozstania z 68-letnim selekcjonerem. Z kolei inni chcieliby, aby sam zainteresowany podał się do dymisji. Na razie jednak nic na to nie zanosi, a sam szkoleniowiec udał się na urlop.
Obecnie Santosa w Polsce nie ma, ale problemy pozostały. Jak słyszymy nieoficjalnie, relacje między szkoleniowcem a piłkarzami “są takie sobie”, a ujmując sprawę wprost: za wiele chemii tam nie ma. Nie jest wprawdzie tak, że Portugalczyk ma w drużynie wrogów, ale stosunki z piłkarzami są dość zdystansowane – relacjonuje Piotr Koźmiński z “WP Sportowe Fakty”.
Czytaj więcej: Barcelona dopina transferowy hit. Pomagał w nim Lewandowski
Komentarze