- Robert Lewandowski nie ma ostatnio dobrej prasy w temacie reprezentacji Polski
- Kapitan kadry jest krytykowany za zbyt małe zdolności przywódcze i słabą grę
- W obronie napastnika stanął Adam Nawałka, który sam nominował go parę lat temu na kapitana
Nawałka broni Lewandowskiego
W ostatnim czasie pojawiło się w przestrzeni publicznej sporo pomysłów, aby na moment odsunąć Roberta Lewandowskiego od kadry. Wszystko po to, aby kapitan drużyny narodowej mógł nieco z boku spojrzeć na zespół. Od dłuższego czasu dyskutuje się bowiem na temat dalszej przydatności napastnika FC Barcelony w naszej drużynie narodowej. Mówi się także, czy ewentualna zmiana kapitana nie pomogłaby drużynie. Przeciwny głos w tej sprawie zabrał Adama Nawałka.
– Dziwią mnie komentarze czy opnie, żeby nie powoływać Roberta albo odbierać mu opaskę kapitańską. Jest niezwykle wartościowym zawodnikiem, w dalszym ciągu z olbrzymim potencjałem do wykorzystania. Wiele może jeszcze dać drużynie narodowej – powiedział w rozmowie z “Super Expressem”.
– Było, jest i będzie najważniejsze, żeby to, co dzieje się w szatni, w niej zostawało. W ten sposób buduje się wzajemne zaufanie i morale zespołu. Za mojej kadencji żeby były wyniki, trzeba było najpierw odbudować atmosferę i wtedy dopiero to koło zamachowe ruszyło – dodał.
Czytaj więcej: Raków Częstochowa. Co się dzieje z mistrzem Polski?
Komentarze