- FC Sion postanowiło rozstać się z Mario Balotellim
- Piłkarz podczas jednej z imprez przebrał się za Pikachu
- Tam też doszło do sprzeczki i przypadkowo uderzył dyrektora sportowego klubu
To mógł zrobić tylko Mario Balotelli
Z informacji przekazanych przez “Calciomercato.com” wynika, że FC Sion po zaledwie roku postanowiło rozstać się z Mario Balotellim. Podano również powód takiej decyzji, w który nikt by nie uwierzył, gdyby głównej roli w tym nie odegrać 32-letni Włoch.
Jak donoszą dziennikarze tego portalu, Mario Balotelli w lutym udał się na imprezę wraz z dyrektorem sportowym FC Sion. Obaj postanowili założyć na siebie specjalne przebranie, aby nie zostać rozpoznanym przez ludzi. Włoch ubrał strój postaci ze znanej wszystkim dobrze postaci z bajki – Pikachu. Panowie nie stronili od alkoholu i w trakcie zabawy zostali rozpoznani przez fanów drużyny. Niedługo później doszło do bójki z udziałem jednego z kibiców szwajcarskiego zespołu i 32-letniego Włocha, który podczas awantury przypadkiem uderzył Barthelemy’ego Constantina.
Dyrektor sportowy w następnym weekend pojawił się podczas meczu na Stade Tourbillon z podbitym okiem. FC Sion wówczas mierzyło się z St. Gallen i doznali bolesnej porażki 0:4. Fani klubu z południowo-zachodniej części Szwajcarii wyrazili swoją złość po końcowym gwizdku i spalili klubową koszulkę z nazwiskiem Balotellego na plecach. Zmusili tym władze drużyny, aby rozstali się z wychowankiem akademii Interu Mediolan.
Sprawdź także: Arsenal rezygnuje z dużego transferu. Olbrzymia szansa dla Chelsea
Komentarze