- Do wielkiego skandalu doszło dzisiaj w meczu ligi tureckiej
- Sędzia główny został najpierw uderzony przez prezesa gospodarzy, a później był kopany
- Zajście miało miejsce w meczu Ankaragucu z Rizesporem
Nagranie mrozi krew w żyłach
Turcy słynną z mocnego i często bardzo wyrazistego temperamentu. Nie inaczej jest podczas meczów piłkarskich, gdzie kibice wielokrotnie potrafili stworzyć wielkie widowisko. Przykładem może być chociażby stadion Galatasaray, gdzie atmosfera uchodzi za jedną z najlepszych w Europie. Jednak dochodzi też do wydarzeń skandalicznych.
Takie miało miejsce dzisiaj w meczu Ankaragucu z Rizesporem. Pod koniec spotkania zespół gości zdobył bramkę na 1:1 i doprowadził do wyrównania. To doprowadziło do szału prezesa klubu, który tuż po zakończeniu meczu najpierw uderzył sędziego, a później wraz z innymi bandytami kopał leżącego arbitra Halila Umuta Melera. Według informacji tureckich mediów władze ligi zebrały się już na pilnym spotkaniu i rozmawiają o konsekwencjach dla Ankaragucu, w którym gra Rafał Gikiewicz.
Czytaj więcej: Włosi krytykują Zalewskiego. Mocne słowa pod adresem reprezentanta Polski
Komentarze