- John van den Brom został w niedzielę zwolniony ze stanowiska trenera Lecha Poznań
- Holenderski szkoleniowiec już wkrótce może wrócić do swojej ojczyzny
- Van den Brom jest kandydatem do objęcia posady szkoleniowca Vitesse Arnhem
Van den Brom nie sprostał oczekiwaniom
John van den Brom był trenerem Lecha Poznań od czerwca 2022 roku, gdy zastąpił na tym stanowisku Macieja Skorżę. W poprzednim sezonie prowadzona przez niego drużyna zajęła trzecie miejsce w Ekstraklasie i przede wszystkim dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji.
Obecny sezon był zdecydowanie gorszy w wykonaniu Kolejorza. Z europejskimi pucharami pożegnał się już po trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji, w której musiał uznać wyższość Spartaka Trnava. Drużyna pod jego wodzą rozczarowywała również na krajowych boiskach. Ostatecznie po kompromitującym remisie 2:2 z Radomiakiem Radom władze Lecha Poznań podjęły decyzję o jego zwolnieniu.
Van den Brom kandydatem na trenera Vitesse
Okazuje się jednak, że Van den Brom wcale nie musi długo przebywać na bezrobociu. Jak informuje serwis voetbalverslaafd.nl 57-letni trener jest poważnym kandydatem do objęcia Vitesse Arnhem, który jest obecnie tymczasowo prowadzony przez Edwarda Sturinga.
Sam szkoleniowiec przyznaje, że nie zamierza długo odpoczywać. – Teraz nic się nie dzieje, ale rozważę wszystko, jeżeli coś się pojawi. Zawszę chce pracować. Obecny okres nie powinien trwać zbyt długo. Nie ma nic przyjemniejszego niż praca z piłkarzami. Poczekam i zobaczę co się wydarzy – powiedział Van den Brom dla ESPN.
Byłego trenera Lecha nie dziwi fakt, że jego nazwisko jest łączone z Vitesse. – Biorąc pod uwagę moją przeszłość, nie zaskakuje mnie to, że się o mnie wspomina – dodał.
Van den Brom w przeszłości miał już okazję prowadzić Vitesse. Szkoleniowcem zespołu z Arnhem był od lipca 2011 roku do czerwca 2012 roku.
Obecny sezonie nie jest udany dla Vitesse. Po 16. kolejkach drużyna zajmuje ostatnie miejsce w Eredivisie. Do bezpiecznej strefy traci obecnie cztery punkty.
Komentarze