Paweł Bochniewicz od 2020 roku reprezentuje Heerenveen. Polakowi zostało kilka miesięcy kontraktu. Obrońca zdecydował już o swoje przyszłości.
- Do 30 czerwca kontrakt z aktualnym pracodawcą ma Paweł Bochniewicz
- O Polaka zabiegały kluby z Bundesligi
- Obrońca zdecydował się jednak zostać w lidze holenderskiej
Polski stoper odrzucił oferty z Bundesligi
Paweł Bochniewicz jako junior szkolił się we Włoszech oraz Hiszpanii. Polak nie zaistniał jednak wówczas w zagranicznej piłce. To zmieniło się dopiero w 2020 roku po jego wyjeździe z Górnika Zabrze. Stopera pozyskało Heerenveen, które okazało się właściwym miejscem dla Bochniewicza.
Polski stoper w swoim pierwszym sezonie był podstawowym zawodnikiem Heerenveen. Kolejny rok spędził jednak w gabinetach lekarskich na leczeniu poważnej kontuzji. W bieżącej kampanii Bochniewicz znów występuje regularnie w holenderskim zespole. 27-latek rozegrał 23 mecze (licząc wszystkie rozgrywki). Polak prezentuje na tyle dobrą formę, że wzbudził uwagę różnych klubów. Te były szczególnie zainteresowane transferem, ponieważ Bochniewiczowi zostało kilka miesięcy kontraktu z Heerenveen. 27-latek podjął już decyzję o swojej przyszłości klubowej.
– Zdecydowałem się przedłużyć umowę o kolejne trzy lata. Z agentem rozmawiałem i są telefony z innych klubów, w tym z Bundesligi, ale stwierdziłem, że oni zachowali się okej, jak miałem kontuzję, więc pozostanie w Heerenveen, było priorytetem – wytłumaczył Bochniewicz na youtubowym kanale Meczyków. Polak wybrał zatem pewne miejsce w składzie i dalszą grę w lidze holenderskiej. To może być dobra opcja, ponieważ Bochniewicz jest przymierzany do bycia w reprezentacji Polski. Różnego rodzaju problemy mają bowiem: Kamil Glik, Jan Bednarek, czy Jakub Kiwior.
Czytaj także: Legia poszła śladem rywali. Ekstraklasa nie traci gwiazdy
Komentarze