- Zmagania 9. kolejki czeskiej ekstraklasy zamykały derby Pragi
- W meczu Slavia – Sparta padł remis 1:1
- Wyrównująca bramka została zdobyta 110. minucie spotkania
Derby Pragi na remis. Slavia i Sparta dzielą się punktami po niesamowitej końcówce
Niedzielne derby Pragi były pojedynkiem na szczycie tabeli Fortuna Liga. Obie ekipy po ośmiu meczach miały na koncie 22 punkty, ale stawce przewodziła Sparta, która mogła pochwalić się lepszym bilansem bramkowym. Dlatego starcie na Fortuna Arenie miało podwójnie szczególny wymiar.
Wynik spotkania w 58. minucie otworzył Vaclav Jurecka, który wykorzystał rzut karny i dał Slavii prowadzenie. Goście odpowiedzieli dopiero w… 110. minucie za sprawą Lukasa Haraslina – były piłkarz Lechii pewnie wykonał jedenastkę.
Jednak na szczególną uwagę zasługują wydarzenia poprzedzające wyrównujące trafienie. W siódmej minucie doliczonego czasu gry Mojmir Chytil strzelił gola na 2:0, jednak po analizie VAR bramka została anulowana, a Sparcie przyznano rzut karny za zagranie ręką Ogbu w szesnastce Slavii.
Po derbach Pragi, w których sędzia pokazał dwie czerwone kartki (Boril – Krejci), status na szczycie nie uległ zmianie. Sparta nadal wyprzedza Slavię dzięki lepszemu bilansowi goli.
Komentarze