Dwie bramki i asysta przeciwko Chicago Fire, Świderski piłkarzem meczu
Karol Świderski w drugim meczu z rzędu wpisał się na listę strzelców. Przed tygodniem napastnik zdobył bramkę w spotkaniu z Interem Miami, która zapewniła jego drużynie cenny punkt. Tym razem Charlotte FC przed własną publicznością podejmowało Chicago Fire. Polak błyszczał na boisku, bowiem dwa razy pokonał bramkarza rywali i zaliczył asystę przy golu Liela Abady. Gospodarze z reprezentantem Polski w składzie wygrali (4:3) i dopisali do swojego dorobku komplet punktów.
Worek z bramkami otworzył się już w 8. minucie, gdy Karol Świderski po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców. Napastnik wykorzystał podanie Pepa Biela i mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali.
Drugiego gola Świderski zdobył bezpośrednio przed końcem pierwszej połowy. W doliczonym czasie gry wygrał walkę w powietrzu i celnym strzałem z głowy, wykończył dokładne dośrodkowanie Nathana Byrne’a.
Po zmianie stron Świderski nadal był aktywny na boisku. W 57. minucie zgrał futbolówkę w polu karnym do Liela Abady, po czym Hiszpan, mijając obrońców, umieścił piłkę w bramce.
Świderski został wybrany oczywiście zawodnikiem meczu. Dla 27-latka było to 8 spotkanie w MLS. Na tę chwilę ma na swoim koncie 5 bramek i jedną asystę. Niedawno otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na październikowe zgrupowanie przed Ligą Narodów.
Komentarze