- Inter Miami rozgromił Charlotte FC aż 4-0
- Jedną z bramek zdobył Leo Messi
- Karol Świderski spędził na murawie pełne 90 minut, a Kamil Jóźwiak został zmieniony w przerwie
Pogrom w meczu z udziałem Polaków
Leo Messi notuje atomowy start w Stanach Zjednoczonych. Zdobywa gola za golem i już teraz jest w czołówce najlepszych strzelców w historii Interu Miami. W nocy z piątku na sobotę drużyna Argentyńczyka zmierzyła się z Charlotte FC, gdzie od pierwszej minuty wystąpili Karol Świderski i Kamil Jóźwiak.
Inter Miami wyszedł na prowadzenie już w 12. minucie. Skutecznie rzut karny wykorzystał bowiem Josef Martinez. Jeszcze przed zejściem do szatni gospodarze dołożyli drugie trafienie, którego autorem był Robert Taylor. Charlotte FC w pierwszej połowie nie miało wielu argumentów, dlatego trener zdecydował się na zmiany. W przerwie spotkania murawę opuścił Jóźwiak, natomiast Świderski zagrał na pełnym dystansie.
W drugiej połowie Inter Miami kontynuował dominację. W 78. minucie padła trzecia bramka, a kilka minut później wynik spotkania ustalił Leo Messi, który w prostej sytuacji mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. To dla niego już ósme trafienie w piątym występie dla drużyny ze Stanów Zjednoczonych.
Zobacz również: Popis największej gwiazdy ligi i brutalny faul. Tak zaczął się sezon Premier League [WIDEO]
Komentarze