Śląsk Wrocław w najbliższy czwartek zmierzy się w meczu eliminacyjnym w ramach Ligi Konferencji UEFA, mierząc się z Paide Linnameeskond. Tymczasem wiadomo, że w tym starciu polskiej ekipy nie poprowadzi Jacek Magiera, który miał pozytywny wynik testu na COVID-19.
- Śląsk Wrocław w czwartek zaczyna zmagania w europejskich pucharach
- W pierwszym oficjalnym meczu w nowym sezonie WKS-u nie poprowadzi Jacek Magiera
- Trener Wojskowych miał pozytywny wynik testu na koronawirusa
Śląsk Wrocław bez pierwszego trenera przeciwko Paide
Śląsk Wrocław wywalczył w ostatniej kampanii PKO Ekstraklasy czwarte miejsce w ligowej tabeli, które jest premiowane grą w europejskich pucharach. Było to następstwem tego, że Raków Częstochowa wywalczył Puchar Polski, a już wcześniej było pewne, że zakończy rozgrywki ligowe na miejscu premiowanym występach na arenie międzynarodowej.
Wojskowych rozstawiono w trakcie losowania. Trafili ostatecznie na team z Estonii w postaci Paide Linnameeskond. Niestety przed wylotem Śląska na mecz pojawił się kłopot. Opiekun WKS-u miał pozytywny wynik testu na koronawirusa, co sprawiło, że został odesłany na kwarantannę. Oficjalną informację w tej sprawie klub podał za pośrednictwem strony internetowej.
“We wtorek, przed wylotem na mecz I rundy eliminacji UEFA Conference League z Paide Linnameeskond, drużyna Śląska Wrocław poddała się kolejnej serii badań na obecność wirusa SARS-CoV-2. Informujemy, że test przeprowadzony u trenera Jacka Magiery dał wynik pozytywny” – brzmi oświadczenie Śląska Wrocław.
Pierwsze starcie wrocławian z estońską drużyną odbędzie się w czwartek 8 lipca o godzinie 20:00. Rewanż będzie miał miejsce tydzień później. W związku z tym, że pierwszy trener nie będzie mógł pełnić swoich obowiązków, to jego rolę przejmie asystent Tomasz Łuczywek, o czym poinformował klub z Wrocławia.
Czytaj więcej: Marcin Mięciel: realia w polskiej piłce są śmieszne
Komentarze