Urawa chce kontynuować współpracę z Maciejem Skorżą
Maciej Skorża we wrześniu bieżącego roku zdecydował się ponownie podpisać kontrakt w Japonii. Doświadczony szkoleniowiec wrócił do Urawy Red Diamonds, gdzie zastąpił zwolnionego z powodu kiepskich wyników Pera-Mathiasa Hogmo. Choć druga kadencja Polaka nie jest tak udana jak pierwsza, to w kraju kwitnącej wiśni są zadowoleni z pracy 52-latka. Niedawno zapadła decyzja ws. jego przyszłości.
Urawa w sezonie 2024 ma do rozegrania jeszcze tylko jedno spotkanie. W niedzielę (8 grudnia) zmierzy się przed własną publicznością z Albirex Niigata. Dla podopiecznych Macieja Skorży ten mecz nie ma większego znaczenia, gdyż plasują się w środku stawki bez szans na grę w azjatyckiej Lidze Mistrzów. Obecnie po 37. rozegranych spotkaniach z dorobkiem 47 punktów zajmują 12. miejsce w J1 League.
W aktualnie trwającej kampanii Skorża prowadził Urawę w 10 meczach. Jego bilans to 3 zwycięstwa, 2 remisy i 5 porażek. Mimo niezbyt imponujących wyników praca Polaka jest doceniana w Japonii. Zarząd Urawy jest na tyle zadowolony ze swojego trenera, że podjął decyzję o kontynuowaniu współpracy także w sezonie 2025. Warto przypomnieć, że w przyszłym roku odbędą się Klubowe Mistrzostwa Świata. Wszystko wskazuje na to, że japoński klub wystąpi na tym turnieju z polskim menadżerem na ławce.
Skorża nie tylko ma pozostać w Urawie, ale jego zadaniem będzie zdobycie pierwszego od 2006 roku mistrzostwa kraju. W tym celu Urawa zagwarantowała mu, że w przerwie między sezonami dokona potrzebnych wzmocnień do walki o tytuł. Z kolei 52-latek zamierza nieco zmienić ustawienie oraz sposób gry swojego zespołu.
- Zobacz także: Zalewski poznał przyszłość. Roma nie chce czekać
Komentarze