- Maciej Rybus w Rosji gra od ponad 12 lat, z roczną przerwą na pobyt w Olympique Lyon
- 66-krotny reprezentant po wybuchu wojny na Ukrainie długo nie rozmawiał z polskimi mediami
- Dopiero po dwóch latach zdecydował się na wywiad, w którym tłumaczy swoją decyzję o pozostaniu w kraju agresora
Rybus: Dla mojej rodziny to była dobra decyzja
Chociaż wielu piłkarzy grających w Priemjer-Liga szybko podjęło decyzję o wyjeździe z Rosji, Maciej Rybus nie zamierzał opuszczać kraju. W wywiadzie dla TVP Sport były reprezentant Polski tak tłumaczy swój wybór:
– Mam tam żonę, która jest Rosjanką, dwóch synów, nieruchomości, życie, które rozwijało się przez ponad dziesięć lat. Tak naprawdę to w Rosji zostałem prawdziwym mężczyzną, założyłem rodzinę, zarobiłem pieniądze i zabezpieczyłem naszą przyszłość. Tam też osiągnąłem największe sukcesy piłkarskie. Zostawienie tego wszystkiego z dnia na dzień nie było takie proste – stwierdził Rybus. Piłkarza Rubina Kazań twierdzi, że to była dobra decyzja. – Dla mojej rodziny – na pewno – dodał 34-latek.
Sebastian Staszewski zapytał Rybusa między innymi o to, czy ten potępia wojnę na Ukrainie. – Uważam, że każda wojna to zło, bo każda niesie ze sobą śmierć i wiele innych strasznych rzeczy. Jak wszyscy rozsądni ludzie wolałbym, aby na świecie panował pokój. Ale, niestety, nie zawsze tak jest – odpowiedział piłkarz.
Pojawiła się także kwestia meczu barażowego o udział w MŚ w Katarze. Polska miała się zmierzyć z Rosją. – Raz tylko miałem kłopoty, przed barażowym meczem ze Szwecją. Zadzwonił do mnie Robert Lewandowski. Pytał czy w Moskwie jest bezpiecznie, czy powinniśmy grać przeciwko Rosjanom. Później zapadła decyzja, że bojkotujemy mecz. Mieliśmy opublikować na Instagramie grafikę z oświadczeniem, że odmawiamy gry. Nie pomyślałem, że mieszkam w Rosji, i też to udostępniłem. No i hejt wylał się z drugiej strony. Setki wiadomości. Po piętnastu minutach zdecydowałem, że usunę ten post. Chciałeś grać z Rosjanami? – zapytał dziennikarz TVP Sport. – Nie, nie chodziło o to. Chciałem mieć spokój – dodał Rybus.
Czemu 66-krotny reprezentant Biało-Czerwonych zmienił ligi? – Bo dostałem tylko jedną ofertę: ze Spartaka Moskwa. Miałem też możliwość przedłużenia umowy z Loko o rok, ale Spartak proponował kontrakt na dwa lata. Innych opcji nie miałem. Czy Rybus planuje opuścić Rosję? – Pojadę tam, gdzie będą mnie chcieli. Nie jest tak, że uparłem się na Rosję – odpowiedział były zawodnik Legii Warszawa.
W tej chwili obrońca leczy kontuzję. Jego kontrakt z Rubinem obowiązuje do końca tego sezonu.
Pełną treść rozmowy Sebastiana Staszewskiego z Maciejem Rybusem można znaleźć po linkiem: Pierwszy taki wywiad Macieja Rybusa. “Zostając w Rosji nie zrobiłem nikomu krzywdy”.
Maciej Rybus podjął odpowiednią decyzję?
- Tak, w Rosji ma rodzinę i żyje tam od długiego czasu
- Nie, po rozpoczęciu wojny powinien opuścić Rosję
Komentarze