Grzegorz Krychowiak po słabym początku zaczął się odnajdywać w barwach AEK Ateny. Polak jest pewnym punktem składu greckiej drużyny i nie wykluczył, że pozostanie w niej na dłużej. W rozmowie z Super Expressem reprezentant Polski uchylił rąbka tajemnicy w sprawie swojej przyszłości.
- Po ataku Rosji na Ukrainę Krychowiak przeniósł się z FK Krasnodar do AEK Ateny
- Na wypożyczeniu w Grecji pomocnik spędził dwa udane miesiące
- Latem reprezentant Polski na pewno nie wróci do Rosji
Grecja możliwym kierunkiem
Wobec sytuacji politycznej w Rosji, związanej z bestialskim atakiem na Ukrainę, odejść z FK Krasnodaru postanowił Grzegorz Krychowiak. Polak udał się na wypożyczenie do AEK Ateny, gdzie po słabym początku udało mu się ustabilizować formę. Sztab szkoleniowy jest zadowolony z postawy doświadczonego pomocnika, który jest pewnym punktem wyjściowego składu.
Pomocnik nie ma zamiaru kontynuować gry w Krasnodarze, o czym poinformował już władze klubu. W rozmowie z Super Expressem przyznał, że nie wyklucza powrotu do Aten.
– Pod względem piłkarskim były to dwa miesiące, w których wreszcie systematycznie grałem w piłkę. A to było dla mnie kluczowe, aby pomóc reprezentacji zakwalifikować się na mundial w Katarze – stwierdził zapytany o czas spędzony na wypożyczeniu.
– Wszystko jest możliwe. Ja absolutnie niczego nie wykluczam. AEK Ateny to bardzo ciekawy projekt z nowym stadionem, który będzie gotowy już za kilka miesięcy. Na pewno jest to jedna z możliwości, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, aby coś konkretnego powiedzieć – dodał.
Licznik występów Krychowiaka w AEK Ateny zatrzymał się na dziewięciu meczach. Polak zdobył w nich dwie bramki i zanotował dwie asysty. Zespołowi nie udało się jednak awansować do europejskich pucharów.
Komentarze