- Maciej Rybus udzielił pierwszego od dwóch lat wywiadu
- Polscy dziennikarze z krytyką przyjęli próby tłumaczenia się obrońcy ze swojej decyzji o pozostaniu w Rosji
- 34-latek do końca obecnego sezonu ma ważny kontrakt z Rubinem Kazań
Maciej Rybus pod ostrzałem polskich dziennikarzy
Maciej Rybus od ponad dziesięciu lat mieszka w Rosji, gdzie aktualnie broni barw Rubina Kazań. Polak po wybuchu wojny na Ukrainie postanowił nie opuszczać miejsca zamieszkania i ku olbrzymiej krytyce został w ówczesnym klubie Lokomotivie Moskwa. Od 2022 roku nie wypowiadał się publicznie w polskich mediach, aczkolwiek w sobotę udzielił głośnego wywiadu, w którym rozmawiał z Sebastianem Staszewskim z TVP Sport. Więcej o rozmowie dziennikarza z byłym reprezentantem Polski możecie przeczytać, klikając w ten link [TUTAJ].
Pierwszy od długiego czasu wywiad Macieja Rybusa od razu stał się tematem przewodnim w polskich mediach sportowych. Szerokie grono polskich dziennikarzy chwali przede wszystkim Sebastiana Staszewskiego za fantastyczną pracę, ale z drugiej strony nie szczędzą krytycznych opinii w kierunku piłkarza. Na portalu X możemy przeczytać między innymi, że unika tematu wojny oraz wielokrotnie powtarzane, że jest idiotą.
Idiota. Zdrajca. Bogaty, ale głupi – tak dziennikarze opisują Rybusa po wywiadzie
– W d***e ma wojnę na Ukrainie. Zakrywa uszy i udaje, że nie słyszy, jak Rudolf Hoss i jego żona Hedwiga w “Strefie Interesów” przy Auschwitz-Birkenau. Kłamca. Zdrajca. Człowiek Putina. Wstyd, że Maciej Rybus kiedykolwiek grał dla reprezentacji Polski – napisał dziennikarz Weszło, Jan Mazurek.
– Dopóki Maciej Rybus nie udzielał wywiadów, myślałem, że jest coś, o czym nie wiem w kwestii jego pozostania w Rosji. Okazuje się, że można było oceniać bez strachu. Wystarczy wiedzieć, że jest głupi, ale bogaty – ocenił Michał Kołodziejczak z Canal+ Sport.
– Maciej Rybus jest po prostu obrzydliwy. Dobra robota [Sebastiana Staszewskiego], ale na żenadę w wykonaniu samego piłkarza brakuje skali. A wszystko to Rybus skwitował następująco: “Życie ma wiele odcieni i czasami trudno je zauważyć. Ja nie mam sobie niczego do zarzucenia”. Ohyda – pisał Mariusz Bielski, szef działu sportowego tygodnia Wprost.
– Zazwyczaj gdy ktoś udziela wywiadu, zwłaszcza po dłuższej przerwie, ma zamiar się w pewien sposób wybielić, zyskać sympatię, zmienić opinie innych na swój temat. Maciej Rybus nie kierował się tak niskimi przesłankami. Uznał, że po prostu przypomni wszystkim, że jest durniem – w swoim stylu powiedział o Rybusie Krzysztof Stanowski z Kanału Zero.
Rybus aktualnie leczy kontuzję, która przeszkodziła mu w grze w nowym zespole. Dla Rubina, do którego trafił latem 2023 roku, rozegrał w tym sezonie zaledwie 2 mecze. Kontrakt z klubem obowiązuje do czerwca tego roku. Wciąż nie wiadomo, gdzie Maciej Rybus będzie kontynuował swoją karierę w przyszłej kampanii.
Komentarze