- Leo Messi nie zagrał meczu gwiazd Hongkongu z Interem Miami
- Argentyńczyk był nieobecny z powodu kontuzji mięśniowej
- Mistrz świata po raz kolejny próbował wytłumaczyć fanom swoją absencję
Messi: zawsze miałem bardzo bliskie relacje z Chinami
– Czytałem i słyszałem wiele rzeczy o tym, co wydarzyło się po meczu w Hongkongu – powiedział Leo Messi podczas nagrania opublikowanego na chińskim portalu społecznościowym Weibo. – Dlatego chciałem nagrać ten film, aby przekazać prawdziwe wyjaśnienie i uniknąć czytania fałszywych wypowiedzi na mój temat – dodał reprezentant Argentyny, którego zabrakło w składzie Interu Miami na starcie na Hong Kong Stadium.
– Jak wszyscy wiedzą, zawsze chcę grać. Chcę grać w każdym meczu. Słyszałem, że nie chcę grać z powodu polityki i wielu innych rzeczy, które nie mają z tym nic wspólnego. Gdyby tak było, nie podróżowałbym do Japonii ani do Chin, tak jak wiele razy robiłem to w swojej karierze. Zawsze miałem bardzo bliskie relacje z Chinami. Zrobiłem tak wiele rzeczy związanych z tym krajem, jak wywiady, wydarzenia, spotkania z Barceloną i reprezentacją Argentyny. Tak jak powiedziałem podczas konferencji prasowej: miałem zapalenie mięśnia przywodziciela i nie mogłem grać. Czułem to już w pierwszym starciu, w w Arabii Saudyjskiej i próbowałem wystąpić w drugim pojedynku, ale czułem się gorzej.
– Już to powiedziałem, ale czułem, że ważne jest, aby powtórzyć to po tym wszystkim, co zostało powiedziane. Chcę przesłać moją miłość narodowi chińskiemu, uczucie, które zawsze wiązało mnie z nimi. Mam nadzieję, że wkrótce znów się zobaczymy – zakończył mistrz świata.
Komentarze