- Maciej Skorża od lutego tego roku jest trenerem Urawy Red Diamonds
- Polski trener doprowadził swój zespół do triumfu w Azjatyckiej Lidze Mistrzów
- Kontrakt 51-letniego szkoleniowca wygasa w styczniu 2024 roku
Przerwa od futbolu będzie jednak potrzebna
Maciej Skorża miał fantastyczny start w Urawie Red Diamonds. Do kraju kwitnącej wiśni przyleciał na początku roku i z miejsca stworzył solidną drużynę. Z nim u sterów japoński klub odniósł triumf w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. W bieżącym sezonie zespół polskiego trenera walczył w lidze o mistrzostwo kraju, lecz wczorajsza porażka z Vissel Kobe przekreśliła ich szanse na końcowy triumf. Jednak Urawa wciąż ma realne szanse na zajęcie miejsca na podium na koniec sezonu. Ponadto 51-letni trener doprowadził zespół z Saitamy do finału Pucharu Ligi, gdzie musieli uznać wyższość rywali.
Przed szkoleniowcem urodzonym w Radomiu pozostaje jeszcze udział wraz z klubem w nadchodzących Klubowych Mistrzostwach Świata. Drużyna również wciąż uczestniczy w fazie grupowej Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Polak miał już przekazać swoją decyzję władzom klubu, a Ci mieli przystać na jego prośbę rozstania po zakończeniu najbliższego turnieju. Pierwotnie kontrakt z azjatyckim klubem miał obowiązywać do końca stycznia 2024 roku. Powodem rozstania mają być problemy rodzinne trenera Skorży. Warto dodać, że taki sam powód był oficjalną przyczyną rozstania z Lechem Poznań w 2022 roku po zdobyciu mistrzostwa Polski.
Komentarze