- Jesse Lingard od miesiąca gra w koreańskim FC Seoul
- Forma Anglika nie zachwyca
- Byłego skrzydłowego Manchesteru United skrytykował trener klubu
Lingard podpadł trenerowi FC Seoul
Jesse Lingard od momentu rozstania z Nottingham Forest przed rozpoczęciem sezonu pozostawał bezrobotny ponad pół roku. Ostatecznie skrzydłowy znalazł zatrudnienie w Korei Południowej i w lutym został piłkarzem FC Seoul.
Forma Anglika na koreańskich boiskach pozostawia wiele do życzenia. 31-latek zagrał do tej pory tylko 3 mecze, aczkolwiek już zdążył podpaść trenerowi zespołu. Kim Gi-Dong skrytykował byłego piłkarza Manchesteru United, wytykając mu brak zaangażowania i walki.
– Wszedł na boisko z ławki rezerwowych, ale nie pracował ciężko i unikał walki. Wartość nazwiska nie ma znaczenia na boisku. Właśnie to mam zamiar mu powiedzieć – wyjaśnił Kim Gi-Dong cytowany przez profil EuroFoot na portalu X.
Lingaard od rozstania z Czerwonymi Diabłami nie potrafi znaleźć dla siebie odpowiedniego klubu. Przygoda z Forest trwała zaledwie rok, a jak tak dalej pójdzie to jeszcze krócej potrwa jego zagraniczna historia w FC Seoul. Kontrakt z koreańskim klubem obowiązuje do grudnia 2025 roku.
Komentarze