Suarez i Messi rozmontowali rywala
Leo Messi w 2023 roku zdecydował się na zakończenie piłkarskiej kariery w Europie. Po wielu latach gry na najwyższym poziomie przeszedł do Major League Soccer, gdzie związał się z Interem Miami. Gra wspólnie ze swoimi przyjaciółmi – Luisem Suarezem, Sergio Busquetsem oraz Jordim Albą. Olbrzymie umiejętności Argentyńczyka w połączeniu z przeciętnym poziomem większości piłkarzy tworzą mieszankę wybuchową, która prowadzi Inter Miami do pierwszego miejsca w tabeli rozgrywek.
W nocy z soboty na niedzielę geniusz Messiego znów dał o sobie znać. Inter Miami mierzył się z New York Red Bulls i niespodziewanie do przerwy przegrywał. Po zmianie stron legendarny piłkarz Barcelony wziął się do roboty, dokonując rzeczy absolutnie niemożliwych.
Zaczęło się od asysty przy trafieniu Matiasa Rojasa. Dwie minuty później to Messi trafił do siatki, wyprowadzając Inter Miami na prowadzenie. Na tym nie koniec, bowiem Rojas strzelił swoją drugą bramkę, znów wykorzystując zagranie Argentyńczyka. Później dała o sobie znać znakomita współpraca na linii Suarez – Messi. Urugwajczyk zaliczył hattricka w szesnaście minut, a Argentyńczyk asystował mu przy każdej bramce.
Messi zakończył niedzielny mecz z dorobkiem jednego gola i aż pięciu asyst. Pobił tym samym dwa rekordy Major League Soccer – nikt do tej pory nie zaliczył pięciu asyst w jednym meczu, a także nikomu nie udało się mieć udziału przy aż sześciu bramkach. Messi udowodnił, że wciąż jest piłkarzem wielkiego formatu, który sieje spustoszenie w polu karnym rywala.
Komentarze