W tym sezonie Karol Świderski rzadziej wpisuje się na listę strzelców w klubie. Tymczasem w sobotę dostał szansę gry w wyjściowym składzie. Po godzinie rywalizacji wpisał się na listę strzelców, z kolei PAOK Saloniki pokonał Apollon Smirnis aż (4:1).
- W sobotę Karol Świderski rozpoczął mecz w wyjściowym składzie PAOK’u
- Polak wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie
Świderski z drugim golem w tym sezonie
Karol Świderski na dobre wkupił się w łaski Paulo Sousy, jednak nieco trudniej idzie 24-latkowi w klubie. Początek tegorocznej kampanii nie był idealny w wykonaniu Polaka. Trener PAOK’u wolał w ataku stawiać na innych piłkarzy. Wszystko było wynikiem gorszej formy naszego napastnika, który w ostatnim czasie nie mógł powiększyć strzeleckiego dorobku.
Być może Świderski przeżywał gorszy okres, ale najwidoczniej w końcu temu zaradził. W sobotę wieczorem dostał szansę gry od pierwszych minut. W pewnym momencie mogliśmy odnieść wrażenie, że reprezentant Biało-czerwonych wkrótce zacznie rozglądać się za nowym pracodawcą. Wszystko za sprawą nieobecności w ważniejszych spotkaniach w tym sezonie.
Wracając do starcia PAOK – Apollon, Karol Świderski wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Przy stanie 1:1 snajper z nad Wisły otrzymał prostopadłe zagranie od El Kaddouri i bez większego zastanowienia huknął nie do obrony w kierunku prawego słupka. Te trafienie pomogło gospodarzom wrócić na właściwy kurs, aby potem ostatecznie sięgnąć po całą pulę. Dodajmy jeszcze, że dla Świderskiego była to druga bramka w greckiej ekstraklasie.
Przeczytaj również: Nicola Zalewski na dłużej w AS Romie
Komentarze