- Karol Świderski mógł w tym okienku transferowym zmienić klub
- Napastnik był na celowniku Midtjylland
- Plany jednak pokrzyżowała Legia Warszawa, która wyeliminowała Duńczyków
Mógł zamienić Stany na Danię
Ostatnie miesiące są dla Karola Świderskiego całkiem udane. Napastnik dobrze radzi sobie w MLS, a do tego dostaje swoje szansę w meczach reprezentacji Polski. To pozwala myśleć o powrocie do Europy po dwóch latach spędzonych w USA. Wcześniej bowiem były gracz m.in. Jagielloni grał w PAOK-u Saloniki. Blisko tego było już w tym okienku transferowym, ale ostatecznie transfer nie doszedł do skutku, o czym mówi Mariusz Piekarski.
– Charlotte otrzymało bardzo dobrą ofertę od Midtjylland za Karola Świderskiego. Gdyby Duńczycy wyeliminowali Legię i awansowali do Ligi Konferencji, to deal zostałby dopięty – powiedział menadżer w programie “Deadline Day” na antenie “Meczyków”.
Czytaj więcej: Menadżer nie ma wątpliwości. “Gdyby nie kontuzja… byłby w Premier League”
Komentarze