Kamil Jóźwiak od stycznia leczył uraz stawu skokowego. Pomimo kontuzji znalazł zimą nowy klub. Dziś wyczekuje debiutu w barwach Charlotte FC. Przy dobrych wiatrach może również dołączyć do kadry Czesława Michniewicza.
- Kamil Jóźwiak rozpoczął treningi w Charlotte FC na pełnym obciążeniu
- Polak od przez dwa ostatnie miesiące rehabilitował naderwane więzadło w stawie skokowym
- Czesław Michniewicz chciałby sprawdzić 23-latka w reprezentacji, ale piłkarz musi zaprezentować solidną formę przed Ligą Narodów
Kamil Jóźwiak czeka na debiut w MLS
Kamil Jóźwiak naderwał więzadło w stawie skokowym pod koniec stycznia. Wówczas był jeszcze piłkarzem Derby County. Pomimo kontuzji, wywalczył transfer do MLS. Tym sposobem dołączył do Karola Świderskiego i Jana Sobocińskiego w Charlotte FC.
Przez ostatnie dwa miesiące rehabilitował się w Stanach Zjednoczonych. We wtorek jednak wrócił do treningów z pierwszym zespołem na pełnym obciążeniu. To dobry znak, szczególnie dla Czesława Michniewicza.
Reprezentacja Polski przystąpi na początku czerwca do meczów w Lidze Narodów. Nie ma pewności czy pierwsze spotkanie przeciwko Walii dojdzie do skutku. Natomiast pojedynki z Belgią i Holandią nie są zagrożone, dlatego selekcjoner będzie potrzebował najlepszych zawodników. Przy dobrych wiatrach również Jóźwiak zostanie zaproszony na zgrupowanie, bo całkiem nieźle radził sobie pod wodzą Paulo Sousy.
Tymczasem 23-latek może zadebiutować już 17 kwietnia. Tego dnia Charlotte zagra z New England Revolution, w którym na co dzień gra Adam Buksa.
Czytaj więcej: Olkiewicz w środę #7 Sędziowie muszą zacząć nam tłumaczyć swoje działania
Komentarze