- Steven Gerrard ściągnął już do siebie Jordana Hendersona
- Anglik zaprzeczył, jakoby był zainteresowany transferem Mohameda Salaha
- Uważa, że Egipcjanin powinien zostać w Liverpoolu
Przez Gerrarda przemawia miłość do The Reds
Arabia Saudyjska stała się tego lata atrakcyjnym kierunkiem dla wielu uznanych piłkarzy z czołowych europejskich lig. Na taki ruch decydują się również trenerzy. Jest wśród nich Steven Gerrard, który na początku lipca objął Al-Ettifaq. Niedawno ściągnął on do siebie Jordana Hendersona, z którym lata wcześniej wspólnie grał w Liverpoolu.
Teraz media sugerują, że do Arabii Saudyjskiej może przenieść się Mohamed Salah. Gerrard zaprzeczył, jakoby naciskał na transfer Egipcjanina. Uważa wręcz, że ten powinien zostać w Liverpoolu. Do takiej operacji mogłoby dojść dopiero w dalekiej przyszłości.
– Odpowiedź brzmi nie, ponieważ Salah to mój ulubiony piłkarz, a ja kocham Liverpool. Powinien zostać tam, gdzie jest teraz. Kiedy zdobędzie kolejne tytuły mistrza Anglii i Ligi Mistrzów, może rozważymy ten transfer – wyjaśnił angielski szkoleniowiec.
Zobacz również: FC Barcelona otrzymała ofertę za Fatiego. Zdecyduje się na sprzedaż?
Komentarze