Rudi Garcia początkowo niezbyt pochlebnie wypowiadał się o grze Cristiano Ronaldo w Al Nassr. Jednak po ostatnim meczu, w którym Portugalczyk czterokrotnie wpisał się na listę strzelców, szkoleniowiec całkowicie zmienił swój ton wypowiedzi.
- Cristiano Ronaldo wskoczył na wyższy poziom w Al Nassr
- Portugalczyk ma na swoim koncie już pięć goli w trzech meczach
- Garcia zmienił ton wypowiedzi o napastniku
Cristiano Ronaldo już błyszczy w Al Nassr
Cristiano Ronaldo dołączył w grudniu do Al Nassr. Co oczywiste, wraz z transferem Portugalczyka znacznie wzrosły oczekiwania kibiców tego klubu, którzy chcieli natychmiastowych wyników. Te w styczniu nie przychodziły, a zespół prowadzony przez Rudiego Garcię prezentował się po prostu słabo.
Szkoleniowiec winił nawet za taki stan rzeczy Portugalczyka. – Jedną z rzeczy, które zmieniły przebieg meczu, była stracona szansa Cristiano w pierwszej połowie – mówił Garcia. – To bardzo ważne, aby zawodnicy grali normalnie i nie zawsze starali się oddawać Cristiano piłkę. Powiedziałem im, że muszą podejmować właściwe decyzje na boisku – analizował po przegranej Al Ittihad w Superpucharze Arabii Saudyjskiej w zeszłym miesiącu.
W środę Al Nassr grało kolejny mecz ligowy, a Cristiano Ronaldo wreszcie pokazał się ze znakomitej strony zdobywając aż cztery gole. To wystarczyło, aby Rudi Garcia w zupełnie innym tonie komentował występ Portugalczyka.
– Oczywiście, kiedy Cristiano lub Anderson Talisca są sami i proszą o piłkę, musimy im ją dać. Ci dwaj gracze są w stanie zrobić różnicę. Musimy nad tym popracować. Ronaldo osiągnął wielki etap jednorodności i harmonii ze swoimi kolegami z drużyny. Z biegiem czasu jego koledzy z drużyny zdali sobie sprawę, czego chciał i kiedy może zdobyć bramkę. Myślę, że to był dobry wieczór dla Cristiano Ronaldo, ponieważ strzelił cztery gole – stwierdził Garcia po spotkaniu z Al Wehdą.
Cztery gole Ronaldo przeciwko Al-Wehda oznaczają, że strzelił pięć goli w swoich pierwszych trzech występach w Saudi Pro League. Jego ogólny wynik w karierze wynoszący 503 bramki oznacza, że na liście ligowych strzelców wszechczasów jest tylko za Pele (604), Romario (544), Josefem Bicanem (518) i Ferencem Puskasem (514).
Zobacz również: Ronaldo show w meczu ligowym, wyjątkowa granica przekroczona
Komentarze