- Maciej Skorża po niemal roku pracy zakończy swoją przygodę z Urawą Red Diamonds
- Polski szkoleniowiec nie przedłuży kontraktu wygasającego 31 grudnia 2023 roku
- Teraz 51-latek chce spędzić więcej czasu z rodziną i do pracy wróci po kilkumiesięcznej przerwie
Maciej Skorża odchodzi z Japonii. Wiemy, kiedy spodziewać się jego powrotu do zawodu
Maciej Skorża związał się z Urawą Red Diamonds w lutym 2023 roku. Polski trener poprowadził ekipę z Saitamy w 54 meczach, a przed nim jeszcze przynajmniej pięć pojedynków. Do końca ligowego sezonu w J1 Legue pozostały dwie kolejki – oprócz tego Czerwone Diabły rozegrają dwa spotkania w Azjatyckiej Lidze Mistrzów i co najmniej jedną potyczkę w Klubowych Mistrzostwach Świata.
51-latek podczas czwartkowej konferencji prasowej przed zbliżającym się starciem z Avispą Fukuoka podsumował swoją pracę w Japonii i zdradził, kiedy możemy spodziewać się jego powrotu do pracy:
– Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że jestem w Japonii od początku jestem bardzo szczęśliwy. To wspaniały kraj, wspaniała kultura i jestem otoczony przez życzliwych ludzi. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę pracować dla tak wspaniałego klubu jak Urawa Red. Jestem również otoczony wspaniałymi pracownikami i zawodnikami, a także niesamowitymi fanami i kibicami.
– To był bardzo ciężki sezon z wieloma wyzwaniami. Przed nami jeszcze wiele nowych wyzwań. Wciąż są bitwy, w których trzeba walczyć i cele, do których trzeba dążyć. Ale po tym sezonie zmieniłem swoje priorytety i zdecydowałem, że chcę poświęcić swój czas rodzinie, a nie pracy. Dlatego po wygaśnięciu kontraktu z Urawą Red chciałbym wrócić do Polski.
– To była dla mnie trudna decyzja, ponieważ spędziłem naprawdę dobry czas w Japonii, w lidze J-League i w klubie Urawa Red. Zapisałem tutaj ważne doświadczenie w mojej karierze.
– Po zakończeniu tego sezonu chciałbym spędzić kilka miesięcy z rodziną. Nie wiem jeszcze, czy będzie to pięć czy sześć miesięcy, ale po ich zakończeniu chciałbym znów pracować. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym w przyszłości mógł ponownie związać się z Urawą Red.
Komentarze