- W letnim okienku wiele znanych nazwisk przeniosło się do Saudi Pro League
- Kluby z Arabii Saudyjskiej kuszą najlepszych ogromnymi zarobkami
- Bafetimbi Gomis twierdzi, że tamtejsze ekipy “już nie muszą szukać piłkarzy”
Arabia Saudyjska nie musi szukać graczy. “Sami do mnie dzwonią”
Nie brakuje dnia, w którym nie przeczytalibyśmy o pogłoskach łączących wielkie nazwiska z grą w Saudi Pro League. Kluby z Arabii Saudyjskiej mają do dyspozycji ogromne budżety i znakomitymi warunkami finansowymi kuszą najlepszych piłkarzy. Bliski transferu jest m.in. Piotr Zieliński.
Zarobki oferowane na na Półwyspie Arabskim są tak wysokie, że niektórzy zawodnicy liczą na ofertę z ligi, w której grają Cristiano Ronaldo i Karim Benzema. O “nowej” rzeczywistości w tamtejszych rozgrywkach wypowiedział się Bafetimbi Gomis, który niegdyś zakładał koszulkę Al-Hilal:
– Płace w Arabii Saudyjskiej? Są ogromne, a to nie koniec. Wielu zawodników i agentów dzwoniło do mnie, aby dowiedzieć się, jak się tam dostać. Oni chcą tam grać. Już nie tylko saudyjskie kluby szukają piłkarzy.
Komentarze