Mateusz Borek skomentował decyzję Tomasza Smokowskiego
Kanał Sportowy to bez wątpienia jedna z najważniejszych grup medialnych w Polsce, zajmująca się sportem. Tymczasem od września popularne medium będzie musiało radzić sobie bez Tomasza Smokowskiego, który zdecydował, że rozstaje się z Kanałem Sportowym. Głos w sprawie zabrał dziennikarz Mateusz Borek.
“Dzięki Smoku. To dla nas dziwny i smutny dzień. Ale ważniejsze dla mnie, byś po prostu był każdego dnia uśmiechniętym, szczęśliwym gościem i robił to, na co masz ochotę. Każdy z nas ma swój limit. Zwłaszcza w tym zawodzie. Wiesz, że zawsze dla Ciebie jest u nas miejsce” – napisał znany dziennikarz w jednym ze swoich wpisów na platformie X.
- Zobacz też: FC Barcelona musi się liczyć z głosem Hansiego Flicka. Na tych graczy wciąż liczy trener
Smokowski to dziennikarz sportowy z 30-letnim stażem. Znany żurnalista jednocześnie w materiale wideo, w którym pożegnał się z widzami, dał do zrozumienia, że po prostu czuł wypalenie sportem w mediach. Aktualnie w gronie głównych akcjonariuszy spółki znajdują się kolejno: Mateusz Borek, Michał Pol, Maciej Wandzel i Maciej Sawicki.
Kanał Sportowy według informacji WirtualneMedia.pl w minionym roku zwiększył przychody sprzedażowe o 5,3 procent. Z kolei zysk netto zmalał do 5.,15 milionów złotych. W przeszłości jednym z akcjonariuszy spółki był również Krzysztof Stanowski, który jednak w listopadzie 2023 roku podjął decyzję o sprzedaży swoich akcji.
Czytaj więcej: Polska bezsilna w Osijek. Jeden Zalewski to za mało na Chorwację [OCENY]
Komentarze