Real Madryt pokonał Al-Ahly w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata (4:1). Bramki dla Królewskich zdobyli Vinicius, Fede Valverde, Rodrygo i młody Sergio Arribas, zaś dla egipskiej drużyny z rzutu karnego trafił Ali Maaloul. W końcówce Luka Modrić nie zdołał z kolei wykorzystać swojego strzału z jedenastego metra.
- Real Madryt awansował do finału Klubowych Mistrzostw Świata po pokonaniu egipskiego Al-Ahly (4:1)
- Dla Królewskich trafili Vinicius, Fede Valverde, Rodrygo i Sergio Arribas, zaś dla Egipcjan Ali Maaloul
- Los Blancos zagrają w sobotnim finale z Al-Hilal
Real w finale po świetnej końcówce
Real Madryt z powodu plagi kontuzji podszedł do środowego półfinału Klubowych Mistrzostw Świata w rezerwowym składzie. Zabrakło, między innymi, Thibaut Courtois, Edera Militao czy Karima Benzemy. Królewscy długo się rozkręcali, a pierwszą groźną okazję mieli tuż przed upływem pół godziny. Rodrygo zaatakował pole karne z lewego skrzydła i sprytnie uderzył na bramkę Al-Ahly, ale trafił jedynie w słupek. Mimo tego zdobywcy Ligi Mistrzów zdołali wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą. Vinicius wykorzystał fatalną stratę Mahmouda Metwaly’ego, po czym spokojnie przelobował bramkarza egipskiej drużyny.
Królewscy drugi cios wyprowadzili tuż po zmianie stron. Akcję wyprowadzał zdobywca otwierającej bramki, po czym oddał Luce Modriciowi. Ten świetnie odnalazł Rodrigo, ale strzał Brazylijczyka obronił Mohamed El Shenawy. Przy dobitce Fede Valverde bramkarz Al-Ahly nie miał już jednak nic do powiedzenia. Dla Urugwajczyka był to pierwszy gol od 2 listopada.
Po zdobyciu drugiej bramki Europejczycy spuścili nogę z gazu, choć w 56. minucie powinni otrzymać rzut karny. Metwaly wyraźnie podcinał we własnej szesnastce Viniciusa, ale choć VAR długo analizował tę sytuację, sędzia nie zdecydował się na podyktowanie stałego fragmentu gry. Urugwajski arbiter nie zawahał się jednak przy sytuacji po drugiej stronie boiska. W 64. minucie Hussein El Shatat łatwo zwiódł Eduardo Camavingę, który ratował się faulem. Ali Maaloul nie miał większych problemów z pokonaniem Andrija Łunina.
Od tej chwili Al-Ahly przejęło inicjatywę. Królewscy przetrwali jednak skomplikowany moment, po czym w końcówce Vinicius dopiął swego i wywalczył “jedenastkę”. Luka Modrić nie dał jednak spokoju kolegom, bo przegrał pojedynek z egipskim bramkarzem. Ostatecznie, jednak, Hiszpanom udało się dobić rywala. Po pięknej akcji dwójkowej z Danim Ceballosem do siatki trafił Rodrygo. W ostatnich sekundach wejście smoka zanotował też Sergio Arribas. 21-latek w moment po wejściu na boisko precyzyjnym strzałem ustalił wynik meczu na 4:1. Los Blancos mogą cieszyć się z awansu do sobotniego finału, w którym zmierzą się z Al-Hilal. To dla nich szansa na drugie, po Superpucharze Europy, trofeum w tym sezonie.
Komentarze