Boris Johnson zabrał głos w sprawie licznych rasistowskich komentarzy pod adresem zawodników reprezentacji Anglii, którzy nie wykorzystali swoich rzutów karnych w finałowym meczu Euro 2020. Premier Wielkiej Brytanii przekonuje, że tę drużynę należy traktować jak bohaterów, a autorzy wspomnianych komentarzy powinni się wstydzić.
- Media społecznościowe zalała fala rasistowskich komentarzy pod adresem czarnoskórych zawodników reprezentacji Anglii
- Boris Johnson nawołuje do traktowania graczy jak bohaterów i powstrzymania się od rasistowskich obelg
Jonhson: ta drużyna zasługuje, by traktować jej członków jak bohaterów
Gareth Southgate wiele zaryzykował w samej końcówce dogrywki finału Euro 2020. Wszystko wskazywało na to, że do wyłonienia nowego mistrza Europy konieczne będą rzuty karne. Selekcjoner reprezentacji Anglii zdecydował się zatem na wprowadzenie dwóch napastników, którzy teoretycznie powinni lepiej poradzić sobie z tym elementem piłkarskiego rzemiosła, niż zdjęci z boiska Jordan Henderson i Kyle Walker. Dwaj czarnoskórzy atakujący, Marcus Rashford i Jadon Sancho, nie zdołali jednak pokonać Gianluigiego Donnarummy. Do decydującej jedenastki podszedł zaś kolejny, wprowadzony z ławki wcześniej, czarnoskóry gracz, 19-letni Bukayo Saka. Młody skrzydłowy Arsenalu również przegrał pojedynek z włoskim golkiperem, co w efekcie kosztowało Anglików pierwszy w historii tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu.
Po tej, fatalnej dla Synów Albionu, serii jedenastek, media społecznościowe zalała fala żenujących, rasistowskich komentarzy. Ich adresatami byli, rzecz jasna, zawodnicy, którzy spudłowali w kluczowym momencie. Sytuacja jest na tyle poważna, że głos zabrał sam Boris Johnson.
“Ta reprezentacja Anglii zasługuje, by traktować jej członków jak bohaterów, a nie na rasistowskie ataki w mediach społecznościowych. Osoby odpowiedzialne za te przerażające nadużycia powinny się za siebie wstydzić” – napisał na swoim twitterowym koncie premier Wielkiej Brytanii.
Jak widać, choć reprezentacja Anglii, jak i cała Premier League robi, co może, by walczyć z rasizmem w piłce nożnej, droga do sukcesu na tym polu jest jeszcze bardzo długa.
Przeczytaj również: Anglicy mogli się cieszyć, muszą się wstydzić.
Komentarze