Aż siedmiu piłkarzy, którzy nie byli obecni podczas marcowego zgrupowania reprezentacji Polski (w tym Mateusz Klich, powołany, ale leczący koronawirusa) wystąpi w podstawowej jedenastce reprezentacji Polski podczas meczu z Rosją. Paulo Sousa już podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wysyłał sygnały, że spotkanie ze Sborną potraktuje bardzo mocno eksperymentalnie i to się potwierdziło.
Sądząc po personaliach, znów zobaczymy na boisku ustawienie 3-5-2 podczas akcji ofensywnych oraz 4-4-2 w obronie. Szansę debiutu otrzymał Tymoteusz Puchacz, który wobec kontuzji Macieja Rybusa był pewniakiem do miejsca w składzie. Po trzech latach do drużyny narodowej wraca natomiast Jakub Świerczok, który z Karolem Świderskim walczy o miano napastnika numer trzy.
Dla Paulo Sousy mecz z Rosją to pierwsze spotkanie, w którym selekcjoner postanowił sprawdzić głębokość swoich wojsk. Do tej pory – w każdym z trzech meczów eliminacyjnych, także z Andorą – na boisko wybiegała najsilniejsza w danym momencie jedenastka. Wydaje się, że ze składu na Sborną można wybrać tylko dwóch piłkarzy – Grzegorza Krychowiaka i Mateusza Klicha – którzy z całą pewnością znajdą się w wyjściowym wyborze na inaugurację Euro 2020 ze Słowacją.
Skład Polski na mecz z Rosją:
Fabiański – Kędziora, Helik, Piątkowski – Kownacki, Frankowski, Krychowiak, Klich, Puchacz – Świderski, Świerczok.
Komentarze