Ależ mieliśmy dzisiaj mecze. W starciu Chorwacji z Hiszpanią obejrzeliśmy aż osiem bramek. Dużo emocji mieliśmy także w drugim starciu. Francja zremisowała ze Szwajcarią 3:3, ale Helweci wygrali w karnych. Genialną bramkę zdobył Paul Pogba.
Koszmarna pierwsza połowa Francuzów
Francuzi byli zdecydowanymi faworytami w starciu ze Szwajcarią. Mieli jednak spory problem, aby stworzyć groźną okazję. Swoją okazję wykorzystali natomiast podopieczni Petkovicia. Steven Zuber wrzucił futbolówkę w pole karne, a tam walkę o pozycję wygrał Haris Seferovic, który uderzeniem głową pokonał bezradnego Hugo Llorisa.
Francuzi próbowali doprowadzić do wyrównania, ale stwarzane przez nich okazje, nie zagrażały bramce Sommera. Do przerwy utrzymywał się więc wynik 1:0 dla Szwajcarii, co było dużą sensacją.
Niewykorzystana okazja i show Benzemy
Szwajcarzy bardzo dobrze weszli także w drugą połowę. Jeden z Helwetów został sfaulowany w polu karnym, a sędzia po analizie VAR wskazał na wapno. Do wykonania jedenastki podszedł Ricardo Rodriguez, który stanął przed doskonałą szansą dobicia Trójkolorowych. Francuzów uratował jednak Hugo Lloris, który wyczuł intencję strzelca.
Było to poważne ostrzeżenie dla Francuzów, którzy zaczęli lepiej grać. Swój czas miał Karim Benzema. Napastnik Realu Madryt dostał piłkę nieco zza plecy, ale bardzo ładnie ją przełożył i w sytuacji sam na sam doprowadził do wyrównania, wykorzystując podanie Kyliana Mbappe.
Dosłownie chwilę później, bo już przy kolejnej akcji, napastnik Realu Madryt dał swojej drużynie prowadzenie. Karim Benzema dobrze wyskoczył do zagrania Antoine Griezmanna i uderzeniem do pustej bramki skompletował dublet. Był to sygnał do ataków dla Trójkolorowych, którzy od tej chwili zdecydowanie poprawili grę.
Bramka turnieju? Szwajcaria podniosła się z kolan
Na efekty dobrej gry Francuzów nie trzeba było długo czekać, bo bramka na 3:0 została zdobyta w 75. minucie. Paul Pogba przyjął piłkę przed polem karnym i pięknym uderzeniem prosto w okienko pokonał Sommera. Ten gol może śmiało kandydować do najładniejszej bramki Euro 2020.
Wydawało się, że to już koniec marzeń Szwajcarów o awansie, ale w 81. minucie dośrodkowanie w pole karne posłał Kevin Mbabu, w drugą bramkę zdobył Haris Seferovic. Gol kontaktowy zdecydowanie uskrzydlił Helwetów, którzy chwilę później doprowadzili do wyrównania, ale Mario Gavranovic był na spalonym.
Szwajcarzy zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. W 90. minucie Granit Xhaka podał do Mario Gavranovica. Rezerwowy przełożył Kimpembe i uderzeniem w stronę lewego słupka pokonał golkipera Tottenhamu. W ostatniej akcji regulaminowego czasu gry w poprzeczkę trafił Coman, mieliśmy więc dogrywkę.
W dogrywce zdecydowanie lepiej spisywali się Francuzi, ale swoją reprezentację ratował Sommer. Po 120. minutach doszło do rzutów karnych. Wszyscy piłkarze wykorzystywali jedenastki aż do piątej kolejki. Do siatki trafił Mehmedi a do piłki podszedł później Mbappe. Strzał napastnika PSG został jednak zatrzymany przez Yanna Sommera.
Szwajcaria sensacyjnie awansowała do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Hiszpanią.
Komentarze