Reprezentacja Belgii pokonała Danię 2:1 (0:1) w drugim czwartkowym meczu fazy grupowej Euro 2020. Bohaterem Czerwonych Diabłów został Kevin De Bruyne, który okrasił występ asystą i golem. Tym samym Belgowie wywalczyli awans do fazy pucharowej turnieju.
Dania dynamiczna
Reprezentacja Danii wracała dzisiaj do gry po raz pierwszy od dramatycznych zdarzeń związanych ze stanem zdrowia Christiana Eriksena. Rywalem Czerwono-białych była drużyna Roberto Martineza, która w powszechnej opinii jest jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu na europejskim czempionacie.
Kibice i zawodnicy w 10. minucie uhonorowali pomocnika Interu Mediolan aplauzem, który trwał przez 60 sekund. Mieliśmy zatem do czynienia z pokazem wsparcia dla zawodnika. Eriksen przebywa wciąż w szpitalu oddalonym zaledwie kilometr od obiektu, na którym Duńczycy rozgrywali mecz.
Podopieczni Kaspera Hjumlanda przystępowali do potyczki, nie będąc faworytem. Niemniej już w drugiej minucie Youssuf Poulsen wykorzystał błąd defensywy rywali. Następnie oddał strzał z mniej więcej 14 metrów i gospodarze objęli prowadzenie.
De Bruyne z innego wymiaru
W pierwszej odsłonie rywalizacji Dania była drużyną dyktująca warunki gry, a ich rywale dość niespodziewanie nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy Simona Kjaera i spółki. Następstwem tego było to, że do przerwy duński team prowadził 1:0.
W drugiej części gry Czerwone Diabły jednak się przebudziły. Najpierw do wyrównania doprowadził Thorgan Hazard, który 55. minucie wykończył świetnie rozegraną akcję Belgów. Romelu Lukaku zagrał do Kevina De Bruyne, a zawodnik Man City wyłożył piłkę jak na tacy 28-latkowi i mieliśmy 1:1.
Tymczasem w 72. minucie ekipa Martineza wyszła na prowadzenie. Tym razem w roli głównej wystąpił De Bruyne, który zamienił na gola przytomne podanie Edena Hazarda, wprowadzonego w drugiej połowie i reprezentacja Belgii ostatecznie wygrała 2:1, co skutkuje tym, że po dwóch rozegranych meczach jest liderem grupy B.
Komentarze