Niedziela na Euro 2024. Wyniki meczów

Euro 2024: wyniki niedzielnych meczów na mistrzostwach Europy. Kto przybliżył się do awansu do fazy pucharowej?

Polska - Holandia
Obserwuj nas w
fot. Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Polska - Holandia

Polska – Holandia 1:2

16′ Buksa – 29′ Gakpo, 83′ Weghorst

Reprezentacja Polski walczyła o pierwsze punkty na mistrzostwach Europy. Spotkanie z Holandią rozpoczęło się bardzo pozytywnie, bowiem już w piętnastej minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Adama Buksy. Napastnik Biało-Czerwonych skutecznym strzałem głową wykończył dośrodkowanie Piotra Zielińskiego z rzutu rożnego. Radość Polaków nie trwała długo, bowiem Holendrzy doprowadzili do wyrównania już w 29. minucie. Nicola Zalewski niecelnie wybił piłkę z bocznego sektora. Ta finalnie trafiła pod nogi Cody’ego Gakpo, który uderzył z dystansu. Piłka po jego strzale odbiła się od Bartosza Salamona i zmyliła Wojciecha Szczęsnego.

W drugiej połowie Holandia wciąż przeważała i tworzyła sobie sytuacje, ale Polacy potrafili się odgrażać. Sporo świeżości do gry wprowadził Jakub Moder, który w przerwie zmienił Sebastiana Szymańskiego. Gdy wydawało się, że Polacy mogą w tym meczu zapunktować, Holandia pozbawiła ostatnich nadziei. W 93. minucie bardzo dobrze w polu karnym Biało-Czerwonych odnalazł się Wout Weghorst, który wyprzedził Salamona i pokonał Szczęsnego.

Słowenia – Dania 1:1

77′ Janza – 17′ Eriksen

Reprezentacja Danii w pierwszej połowie wyglądała na drużynę, która dokładnie wie, co ma robić na boisku. Przeważała od pierwszej minuty, szybko wychodząc na prowadzenie za sprawą Christiana Eriksena. Druga odsłona wyglądała już zupełnie inaczej. Duńczycy oddali piłkę Słoweńcom, którzy wrzucili drugi bieg i wyraźnie przycisnęli. Największym zagrożeniem dla bramki strzeżonej przez Kaspra Schmeichela był Benjamin Sesko, który oddał kilka strzałów, raz nawet trafiając w słupek. Bohaterem reprezentacji Słowenii nieoczekiwanie okazał się natomiast Erik Janza. W 77. minucie obrońca Górnika Zabrze dopadł do bezpańskiej piłki i oddał uderzenie zza pola karnego. Ta po drodze odbiła się jeszcze od jednego z duńskich zawodników, po czym wpadła do siatki. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1.

Serbia – Anglia 0:1

Bellingham 13′

Przed meczem prognozowano, że Anglia przejedzie się po Serbach, którzy mieli za sobą dość przeciętne eliminacje. Synowie Albionu to z kolei jeden z dwóch głównych faworytów do wygrania całych mistrzostw Europy. Gareth Southgate ma do dyspozycji piłkarzy klasy światowej, na czele z Jude Bellinghamem, Harrym Kanem, Philem Fodenem czy Declanem Ricem. Przebieg niedzielnego spotkania może natomiast niepokoić angielskich kibiców, którzy liczyli na kompletną dominację ze strony swojej drużyny.

Zgodnie z oczekiwaniami, Anglicy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie. Bellingham rzucił się na dośrodkowaną przez Bukayo Sakę piłkę, kierując ją do siatki strzałem głową. Z biegiem minut przewaga reprezentacji Anglii topniała, a w drugiej połowie zamieniła się ona w paniczną obronę przed atakami Serbów. To oni przejęli kontrolę nad przebiegiem gry, natomiast nie zdołali stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji. Choć Anglia nieźle wyglądała w defensywie, zebrała ogromną krytykę za swoją bierną postawę w ataku. Mimo przeciętnego występu, zdobyła trzy punkty i zbliżyła się do awansu do fazy pucharowej.

Komentarze